Pojazd z towarem, który miał zamiar sprzedać w czasie niedzielnego meczu toruńskiej Elany z drużyną z Kalisza został sprawdzony przez policjantom jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.
Okazało się, że było w nim sporo materiałów pirotechnicznych, których wnoszenie na stadion jest zabronione. Ukryto je w 12 kartonach po napojach. Było tam w sumie kilkadziesiąt rac świetlnych, kilkaset petard stroboskopowych oraz kilka świec dymnych.
Zobacz także: Weekend w Toruniu. Imprezy w Bajka Disco Club w Toruniu [ZDJĘCIA]
- Tym samym policjanci udaremnili tak zwane racowisko – mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
26- latek został doprowadzony przez policjantów do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód. Mężczyzna usłyszał zarzut złamania przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zabezpieczenie majątkowe na poczet przyszłych kar i grzywien.
Zobacz także: Złotoria. Zaciągnął hamulec i spowodował wypadek, w którym zginęła żona? Ruszył proces
W ramach dozoru policyjnego mężczyzna trzy razy w tygodniu, będzie musiał zgłaszać się do Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście. Grozi mu teraz kara grzywny, ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
ZOBACZ WIDEO: Wyburzanie starego wiaduktu na Łódzkiej rozpoczęte
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?