<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/budniewska_lucyna.jpg" >Na paradoks zakrawa fakt, że Polskie Stronnictwo Ludowe, które przed reformą administracyjną z 1999 roku opowiadało się za dwustopniowym podziałem terytorialnym - z 49 województwami i silnymi gminami, teraz musi bronić statusu powiatów. Przywrócone wówczas po prawie 25 latach niebytu powiaty miały być istotnym szczeblem odbudowywania samorządności, wyposażonym w znaczne kompetencje, ważnym centrum życia dla społeczności lokalnych.
Jeśli dzisiaj robi się zakusy na tamtejsze sądy powiatowe, to naturalne jest, że i politycy PSL-u, i samorządowcy wyrażają obawy, że w ślad za tym pójdą następne instytucje - jak prokuratury czy sanepidy. Mówi się wręcz, że może to być pierwszy krok w stronę likwidacji powiatów, przynajmniej tych mniejszych.
<!** reklama>Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin argumentował, że dzięki zmianom skróci się czas postępowań, a kadra sędziowska będzie lepiej wykorzystana. Jak wobec tego wytłumaczyć przypadek, o który pyta publicznie poseł Zbigniew Sosnowski, że zamierza się zlikwidować sąd w Nakle, stolicy powiatu, a pozostawić ten w mniejszym Szubinie?
PSL chce zebrać pod swoim projektem nie wymagane 100, ale nawet 500 tysięcy podpisów. Trudno odmówić słuszności argumentom, że Polska jest nie tylko w Warszawie i że sprawiedliwość powinna być w zasięgu ręki mieszkańca każdego, nawet najmniejszego powiatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?