Torunianie źle weszli w ten mecz (2:6), ale - na szczęście - mieli w swoich szeregach Łukasza Wiśniewskiego. Po pięciu minutach wygrywali już bowiem 12:11, a kapitan naszego zespołu zdobył... 10 punktów! Pierwsza kwarta zaś zakończyła się remisem po 22.
Popis gry goście dali w drugiej kwarcie, wygranej 30:15.
Po przerwie w pierwszych minutach na parkiecie panował chaos z obu stron. Torunianie nie mogli się „wstrzelić”w kosz gospodarzy i popełniali proste błędy, ale - na szczęście dla nich - zielonogórzanie nie byli dużo lepsi. Obie ekipy grały jakby sparaliżowane stawką meczu. Mimo wszystko Stelmet, przy gorącym dopingu kibiców, pomału odrabiał straty. Trzecią kwartę wygrał 19:9, a na początku czwartej było już tylko 58:61! Ale torunianie nie dali sobie wyrwać zwycięstwa. „Przełamali”w końcu zielonogórzan, poprawili skuteczność, i na 163 sekundy przed końcem wygrywali już 77:63. Wtym momencie byli już niemal pewni awansu do finału. Itak faktycznie się stało - wygrana 86:81 oznacza awans do finału i co najmniej wyrównanie najlepszego osiągnięcia w historii toruńskiej koszykówki, czyli zdobycie srebrnego medalu.
- Nie spodziewaliśmy się, że wygramy ze Stelmetem 3:0. Dziś pokazaliśmy wielki charakter i determinację. Przeanalizowaliśmy sobie grę zielonogórzan i wiedzieliśmy, jak grać przeciwko nim. Mam nadzieję, że podobną formę zademonstrujemy w finale. Jesteśmy dobrą drużyną, która nie ma słabych punktów. Nie żałuję, że podpisałem kontrakt z Polskim Cukrem podczas sezonu
- stwierdził Damian Kulig.
- Przespaliśmy drugą kwartę, popełniliśmy za dużo łatwych błędów - przyznał Michał Sokołowski. - Gratuluję drużynie z Torunia.
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń 81:86 (22:22, 15:30, 19:9, 25:25)
Stelmet: M. Starks 15 (1), M. Sokołowski 14 (2), D. Planinić 6, P. Zamojski 2, Z. Sakić 0 oraz Q. Hosley 14 (1), Ł. Koszarek 8 (2), G. Devoe 8, M. Humphrey 8, A. Hrycaniuk 6, K. Mąkowski 0
Polski Cukier: R. Lowery 17 (3), Ł. Wiśniewski 15 (2), C. Mbodj 10, D. Kulig 9 (1), K. Gruszecki 5 (1) oraz M. Umeh 9 (2), T. Śnieg 8, K. Sulima 7, B. Diduszko 4, A. Cel 2
Trzeci mecz półfinałowy:Anwil Włocławek - Arka Gdynia 87:79. Stan rywalizacji - 1:2.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?