Za dwa tygodnie rozpoczyna się rok akademicki. To gorący czas na szukanie stancji czy pokoju. Ale studentki szukają też... sponsorów. Także w Toruniu.
<!** Image 3 align=none alt="Image 196433" >
„Pomogę miłej i sympatycznej dziewczynie, wprowadzę w dorosłe życie”, „Studentkę zasponsoruję, pokryję koszty mieszkania i studiów” oraz „Szukam sponsora, młoda i atrakcyjna pozna starszego przyjaciela”. To tylko niektóre z ogłoszeń, które można znaleźć w internecie i w gazetach. Wiele z nich dotyczy Torunia.<!** reklama>
Wpisując w internetową wyszukiwarkę hasło: „Szukam sponsora”, łatwo można sprawdzić, że na odpowiedź typu: „Dziękuję za zainteresowanie, prześlij swoje zdjęcie i numer telefonu, wtedy ustalimy wszystkie szczegóły i termin pierwszego spotkania” czeka się zaledwie kilka godzin.
Dwa lata temu na taki sponsoring zdecydowała się studiująca na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu Dagmara. Dziś jest w stałym związku i, jak mówi, po raz drugi nie zdecydowałaby się na układ sponsorowany.
- Byłam w trudnej sytuacji materialnej, potrzebowałam pieniędzy, to był ostatni rok studiów na pedagogice - wspomina Dagmara. - Któregoś wieczoru postanowiłam wejść na toruński czat. Na początku nie odpowiadałam na zaczepki facetów, którzy mieli nick „sponsor” albo „jej pomogę”, aż w końcu się przełamałam. Stwierdziłam, że to dla mnie najlepsze rozwiązanie i jak tylko stanę na nogi, to z tym skończę.
Dziewczyn, które mają za sobą układ sponsorowany albo w nim tkwią, na UMK nie brakuje. Ile ich jest dokładnie, nie wiadomo.
- W znacznej części tych układów sponsorskich widać, że mamy do czynienia z nowymi, dziwnymi, specyficznymi typami związków, w które są zaangażowane pieniądze albo jakiś inny sposób wynagrodzenia, na przykład opłacanie mieszkania, pokrycie kosztów studiów czy jakieś gadżety - wylicza profesor Tomasz Szlendak, socjolog z UMK, badający między innymi zjawisko sponsoringu.
Nowym typom związków sprzyjają nowe technologie. Jest ich coraz więcej, nawet wśród licealistek, bo internet i komórka ułatwiają takie relacje nawiązać i utrzymać.
- Myślę, że jest to jeden z głównych czynników - dodaje prof. Tomasz Szlendak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?