Szkoła po pierwszym dzwonku. Było sporo kosztów, większych zwolnień raczej nie ma

Jak sobie poradzono z jej wdrażaniem w gminach powiatu toruńskiego? Czy udało się rozwiązać wszystkie problemy?

Tuż po rozpoczęciu nowego roku szkolnego sprawdziliśmy w gminach naszego powiatu, jak to na tym najniższym szczeblu samorządu terytorialnego z tą reformą jest. Zapytaliśmy m. in. ile kosztowało gminę przystosowanie szkół do nowych warunków? Ilu nauczycieli straciło pracę, ilu osobom trzeba było zmniejszyć liczbę godzin - czy konieczne były jakieś przesunięcia nauczycieli do innych szkół lub miejscowości? Czy we wszystkich szkołach podstawowych w gminie powstały siódme klasy i czy wszystkie dotychczasowe budynki szkolne w gminie dalej służą szkołom?

Dzisiaj o sytuacji w szkołach w gminach: Czernikowo, Chełmża, Lubicz, Obrowo i Zławieś Wielka.

Z informacji jakie w nich uzyskaliśmy wynika, że w części z nich nie było konieczności zwalniania nauczycieli. Ważne też, że wszystkie dotychczasowe obiekty szkolne zostały wykorzystane.

A jednak kilka zwolnień
Jednym z tych nielicznych przypadków, gdzie z przyczyn organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby oddziałów trzeba było zmniejszyć liczbę nauczycieli jest Czernikowo. Jak informuje Dorota Czarnecka z Urzędu Gminy w Czernikowie z tej przyczyny rozwiązano stosunek pracy z dwójką nauczycieli, z których jedna osoba posiada już uprawnienia emerytalne. Trzech nauczycieli ZS w Czernikowie na podstawie przeniesienia od września podjęło pracę w Szkole Podstawowej w Czernikowie, natomiast pięcioro uzupełnia etaty w placówkach oświatowych na terenie gminy.

Inaczej jest w gminie Zławieś Wielka. Tam, jak zapewnia Barbara Gilewicz-Łukasik, inspektor ds. oświaty Urzędu Gminy, w tym roku nauczyciele nie tylko nie stracili pracy, ale też nie zostały im ograniczone etaty.

Równie optymistycznie jest w gminie Obrowo.

- Jesteśmy akurat w tak dobrej sytuacji, że nie dotknął nas kryzys utraty miejsc pracy zarówno nauczycieli jak i pozostałych pracowników. W gminie Obrowo cały czas notujemy bardzo wysoki przyrost demograficzny - mówi Marzena Słupczewska, kierownik referatu organizacyjno-oświatowego Urzędu Gminy.

Ratunek w urlopie?
W gminie Chełmża pracę stracił jeden nauczyciel, jeden nauczyciel został przeniesiony w stan nieczynny, pięciu nauczycielom udzielono rocznego urlopu dla poratowania zdrowia.

- Nauczyciele, zwłaszcza byłych gimnazjów, będą uzupełniali etaty w innych szkołach - informuje Katarzyna Pod-laszewska, kierownik Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół gminy Chełmża. - W związku z ciągłą rotacją uczniów i donoszeniem przez rodziców orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego lub indywidualnego nauczania, dyrektorzy szkół nie złożyli jeszcze ostatecznych aneksów do arkuszy organizacji szkół. W związku z tym trudno jeszcze oszacować, ilu nauczycielom ostatecznie zmniejszono liczbę godzin.

- W gminie Lubicz nikt nie stracił pracy, ale kilka osób odeszło na emeryturę - informuje Brygida Bogdanowicz-Kopeć, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Lubiczu. - W szkołach podstawowych zatrudniliśmy nawet dodatkowe matematyków i polonistów, a także w niepełnym wymiarze fizyków, geografów, nauczycieli języka niemieckiego z uwagi na zmiany w podstawie programowej. Chodzi o nowe przedmioty w szkole podstawowej.

Niezbędne wydatki
Likwidacja gimnazjów i przywrócenie ośmiostopniowej szkoły podstawowej wiąże się też z koniecznymi nakładami inwestycyjnymi, które są niezbędne.

Środki potrzebne są przede wszystkim na utworzenie i doposażenie pracowni przedmiotowych, takich jak fizyczna, chemiczna i biologiczna, w szkołach, które dotąd funkcjonowały jako samodzielne 6-klasowe szkoły podstawowe. Na przykład, w gminie Zławieś Wielka są trzy takie szkoły.

- W naszym przypadku, szacunkowy koszt to minimum 20 tys. zł na jedną pracownię - mówi inspektor Gilewicz - Łukasik. - Ponadto konieczne jest przeprowadzenie poważnej inwestycji czyli rozbudowy Szkoły Podstawowej w Przysieku, ponieważ w obecnym budynku nie jest możliwe funkcjonowanie 8-klasowej szkoły podstawowej w systemie jednozmianowym.

W Czernikowie w ramach przystosowania szkół do nowych warunków zakupiono stoliki i krzesła dla klas siódmych w dwóch szkołach podstawowych - w SP Osówka i SP Mazowsze. Do Szkoły Podstawowej w Czernikowie przekazane zostały meble (stoliki i krzesła ) z wygaszanego Gimnazjum. Koszt adaptacji pomieszczeń w szkołach podstawowych na potrzeby klas siódmych wyniósł tam około 10 tys. zł.

Rozbudowa w Osieku
W Gminie Obrowo w związku z wprowadzoną reformą oświatową jest obecnie rozbudowywana jedna szkoła, to inwestycja pn. „Rozbudowa i nadbudowa budynku Zespołu Szkół w Osieku nad Wisłą”.

- Oczywiście potrzeby lokalowe innych szkół będą sukcesywnie realizowane - zapew-nia kierownik Słupkowska.- Wspomniana inwestycja jest dzisiaj jednak najpilniejszym zadaniem w naszej oświacie. Pozostanie klas VII, a następnie VIII w budynku, który z trudem mieścił klasy I -VI oraz wysoki przyrost demograficzny, zmusiły nas do szybkiej reakcji. Koszt całej inwestycji wyniesie (bez wyposażenia) nieco ponad 2 mln zł brutto, w tym w roku rozbudowa kosztować będzie 1,771 mln zł. Duże wsparcie na wymienioną inwestycję otrzymaliśmy z budżetu państwa, bo około 885,5 tys. zł. W następnych latach, jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy rozbudowywać budynki szkół w Brzozówce i Obrowie.

- We wszystkich szkołach podstawowych, w których mieściły się klasy I-VI musieliśmy doposażyć sale w krzesła i ławki, a także zadbać o utworzenie pracowni przedmiotowych (chemicznych i fizycznych), aby stworzyć godne warunki nauki i pracy dla klas VII i VIII - dodaje Marzena Słupkowska.

Polecamy: Akcja WORD, UMT, MZD - bezpieczeństwo pieszych

Po reformie oświaty od 1 września tego roku na terenie gminy Chełmża pozostały cztery szkoły podstawowe: w Grzywnie, Kończewicach, Sławkowie oraz Zelgnie. Dwa gimnazja zostały włączone w struktury szkół podstawowych z uwagi na bliską odległość budynków. W budynkach po gimnazjach od 1 września kontynuują naukę klasy II i III gimnazjów oraz klasy VII szkół podstawowych, do których je włączono. W 2018 r. będą to klasy III gimnazjów oraz klasy VII i VIII.

- W ten sposób udało nam się wykorzystać wszystkie budynki szkolne, zwłaszcza budynki gimnazjalne, które posiadają nowoczesną infrastrukturę - mówi kierownik Podlaszewska.

- Nie mamy jeszcze policzonych wszystkich kosztów - mówi natomiast dyrektor Bog-danowicz-Kopeć z Lubicza. - Dotychczasowe szkoły podstawowe zakupiły stoliki, krzesła, wykonano niezbędne remonty, zakupiono też odczynniki do chemii i lektury do szkół. Natomiast faktury za te zakupy jeszcze spływają.

Osiem zamiast sześciu
Z reguły we wszystkich szkołach w gminach powiatu toruńskiego powstały VII klasy, a w przyszłym roku będą i VIII. Tak jest w gminach Czernikowo, Obrowo, Lubicz i Chełmża. W tej ostatniej jednak, w jednej ze szkół klasa VII liczy zaledwie 11 uczniów.

Drobny wyjątek jest też w gminie Zławieś Wielka, gdzie we wszystkich szkołach podstawowych powstały klasy VII poza Szkołą Filialną w Czarnowie. Ta nadal funkcjonuje jako 6-klasowa ze względu brak miejsca oraz brak odpowiednio wyposażonych klasopracowni.

Budynki wykorzystane
Wbrew wcześniejszym obawom wszystkie dotychczasowe budynki szkolne w gminach służą nadal szkołom. Udało się je zagospodarować, bo najczęściej jedyną zmianą było przekształcenie się zespołów szkół składających się z szkoły podstawowej i gimnazjum w ośmioletnie szkoły podstawowe. Ale nie tylko.

Branżowa i technikum
Na przykład w Czernikowie od września w budynku wygaszanego gimnazjum funkcjonuje Szkoła Branżowa I stopnia oraz Technikum, kontynuowana jest także nauka w Liceum Ogólnokształcącym. Ponadto zaplanowana jest na przyszły rok adaptacja skrzydła budynku Zespołu Szkół na potrzeby czterooddziałowego przedszkola publicznego.

NowosciTorun