Szybka pomoc dla kobiety, która zasłabła w pobliżu cmentarza

1 listopada, w święto Wszystkich Świętych, policjanci z toruńskiej drogówki, jak co roku w ramach akcji „Znicz”, pełnili służbę w okolicach cmentarza przy ulicy Turystycznej w Kaszczorku. Około godziny 13.30 do podszedł mężczyzna, który powiedział, że na tej samej ulicy, ale kilkaset metrów dalej, na chodniku leży nieprzytomna kobieta, która przed chwilą zasłabła.

Policjanci natychmiast uruchomili radiowóz, włączyli sygnały uprzywilejowania na drodze i ruszyli we wskazane miejsce. O interwencji poinformowali również dyżurnego toruńskiej komendy, który wezwał w to miejsce pogotowie ratunkowe.

Gapie wokół

- Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zobaczyli tłum gapiów i leżącą na chodniku kobietę, nad która pochylał się jakiś mężczyzna. Okazało się, że pierwszej pomocy zaczął już udzielać jej strażnik więzienny, który przyszedł odwiedzić groby w czasie wolnym od służby - mówi młodszy aspirant Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Jeden z policjantów zaczął odsuwać gapiów od nieprzytomnej, której potrzebny był między innym swobodny dostęp powietrza. Drugi natomiast wspólnie ze strażnikiem więziennym kontynuował reanimację nieprzytomnej kobiety.

Pod opiekę lekarzy

- Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji tych dwóch mundurowych, 69-latka odzyskała czynności życiowe, które były kontrolowane przez funkcjonariuszy do czasu przyjazdu na miejsce załogi pogotowia ratunkowego. Pojawiła się ono po kilku minutach i przejęła udzielanie pomocy kobiecie.

Została ona przewieziona do szpitala, gdzie trafiła pod opiekę lekarzy.