Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już ostatni puchar w tym sezonie

Karol Piernicki
Na ostatnich w tym sezonie zawodach pucharu świata w kolarstwie torowym ALKS Stal reprezentować będą Grzegorz Drejgier (pierwszy z lewej) i Krzysztof Maksel (obok)
Na ostatnich w tym sezonie zawodach pucharu świata w kolarstwie torowym ALKS Stal reprezentować będą Grzegorz Drejgier (pierwszy z lewej) i Krzysztof Maksel (obok) Gerard Szukay
W weekend w kolumbijskiej Cali trzecie i zarazem ostatnie w tym sezonie zawody pucharu świata w kolarstwie torowym. Znowu z grudziądzkimi akcentami.

Na starcie pojawią się Krzysztof Maksel i Grzegorz Drejgier. Ten pierwszy wystartuje w sprincie indywidualnym i drużynowym, a drugi przewidziany jest do jazdy w drużynie na pierwszej zmianie. Polska kadra przebywa w Ameryce Południowej od tygodnia. Tym razem odpoczywają Mateusz Lipa i Rafał Sarnecki - dwaj kolejni sprinterzy ALKS Stal.

- Dostałem trochę wolnego czasu, żeby oddzielić tę pierwszą część sezonu i przygotować się do mistrzostw świata - wyjaśnia Mateusz Lipa, który startował w obu poprzednich edycjach pucharu. - Starty zaczęliśmy tak naprawdę mistrzostwami Europy, na których zajęliśmy bardzo wysokie, czwarte miejsce. Do medalu zabrakło niewiele. Na pierwszym pucharze świata w Meksyku mogliśmy jako drużyna pojechać szybciej. Druga i trzecia zmiana była dobra, ale na pierwszej coś nie zagrało (startował wówczas Maciej Bielecki - dop. red.). On jeździł już szybciej, ale tym razem coś go zablokowało.

W Londynie - w drugich zawodach pucharu świata - polska drużynę sprinterów, która walczy o kwalifikację na igrzyska olimpijskie (punkty zdobywa się imprezach pucharowych oraz mistrzowskich), jechała w składzie Sarnecki, Lipa, Maksel.

- Pierwsza runda była w naszym wykonaniu naprawdę dobra, ale druga, na której jechałem ja, nie poszła pełną parą - ocenia Mateusz Lipa. - To nie byłem tak naprawdę ja. Odczuł to też Krzysiek Maksel na ostatniej zmianie, a całość składa się na wynik. Celem głównym w tym sezonie są mistrzostwa świata, a wszystkie starty po drodze mają sprzyjać budowaniu formy. Całość składa się jednak na to, byśmy zakwalifikowali się na igrzyska olimpijskie.

W rankingu sprintu drużynowego Polska zajmuje obecnie ósme miejsce i szóste spośród ekip europejskich, natomiast kwalifikację do Rio uzyska czołowa piątka ze Starego Kontynentu. W Cali, tak dobrej dla Maksela, który był tu przed rokiem czwarty w mistrzostwach świata w wyścigu na 1 kilometr, trzeba więc będzie postarać się o dobry występ. Kwalifikacje do sprintu drużynowego odbędą się jutro około godziny 6 czasu polskiego, a finały zaplanowano na 00.30 w nocy z soboty na niedzielę w kraju.

Sprint indywidualny rozgrywany będzie ostatniego dnia zmagań - pierwsze wyścigi od godziny 15 czasu polskiego w niedzielę, a decydująca rywalizacja od godziny 22 w ostatniej sesji kolumbijskich zmagań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska