Obejrzyj wideo: Nudzisz się w Toruniu? CSW zaprasza na wakacyjne wycieczki tematyczne!
Dziennie przez Domkultury! Bydgoskie Przedmieście przewija się nawet pięćdziesiąt osób. Najmłodsi mają tu świetlicę, w której mogą spędzić czas po lekcjach i odrobić zadania domowe, wziąć udział w niezliczonej liczbie warsztatów albo po prostu się pobawić. Odbywają się też tu zajęcia dla kobiet 50 plus, rehabilitacyjne czy lekcje językowe. Wszystko razem sprawia, że budynek na rogu Sienkiewicza i Krasińskiego to prawdziwe serce Bydgoskiego.
Polecamy
Dom kultury na Bydgoskim Przedmieściu potrzebuje wsparcia
Serce tak bardzo potrzebne dzielnicy, bo dbające o to, żeby droga najmłodszych ze szkoły nie kończyła się w bramie jednej z kamienic, tylko na kreatywnym i dziecięcym spędzaniu czasu. Teraz jednak samo potrzebuje pomocy ze względu na stale rosnące rachunki.
- Koszty, które musimy pokryć, są dużo wyższe, niż zakładaliśmy. W pewnym stopniu jesteśmy finansowani przez miasto, ale z tych środków nie możemy opłacić mediów i czynszu, które najbardziej podrożały - wyjaśnia Marta Rogalska z Domukultury! Bydgoskie Przedmieście.
Żeby płynnie działać przez cały rok, dom kultury potrzebuje około 270 tysięcy złotych. W tym momencie może liczyć jedynie na finansowanie z miasta, które - przy takich cenach funkcjonowania - jest niewystarczające. - Brakuje nam około 80 tysięcy. Zrzutka, którą uruchomiliśmy, jest na 20 tysięcy złotych, żeby zamknąć ten rok "na zero" - dodaje Rogalska.
Polecamy
Domowi kultury na Bydgoskim grozi zamknięcie
Sporą część budżetu domu kultury stanowią dofinansowania zewnętrzne. Z tymi jednak w tym roku placówka ma ogromne problemy. - Napisaliśmy kilkadziesiąt projektów, ale żaden nie dostał dofinansowania - mówi Sylwia Drozdowska, wolontariuszka w domu kultury. - Obecnie ze środków od miasta jesteśmy w stanie utrzymać świetlicę dla dzieci, a odbywa się tu masa innych zajęć i warsztatów.
W kamienicy przy Sienkiewicza odbywają się także m.in. zajęcia jogi, z ceramiką, malarskie czy kulinarne. Wkrótce jednak ich organizacja może być niemożliwa. - Mówimy o zapłaceniu rachunków za prąd i ogrzewanie, które są dla nas astronomiczne, a bez których nie możemy funkcjonować. Jeśli ich nie pokryjemy, możemy zapomnieć o organizacji warsztatów i innych zajęć - nie ukrywa Marta Rogalska.
Polecamy
- Nie owijając w bawełnę, jesteśmy w takim momencie, że możemy się zamknąć. To jest realny scenariusz. Nawet jeśli domkniemy ten rok "na zero", to przy dofinansowaniu na tym samym poziomie za kilka miesięcy znowu zderzymy się z brakiem pieniędzy - mówi Rogalska.
Można wspomóc Domkultury! na Bydgoskim
Żeby zebrać niezbędne środki, dom kultury uruchomił internetową zbiórkę, w planach jest też kiermasz charytatywny, a jeśli będzie trzeba - sprzedaż np. książek dla dzieci. Wszystko, by ratować miejsce, po którym dziurę - w razie dalszych ogromnych kłopotów finansowych - zasypać będzie niezwykle trudno.
Polecamy
- Święto Bydgoskiego Przedmieścia co roku pokazuje, że jest spore grono osób chętnych do zaangażowania się w życie dzielnicy. To dla nas wskazówka, że to miejsce jest potrzebne. Jeśli dom kultury zniknie z Bydgoskiego, to w tej dzielnicy nie będzie takiej instytucji. Na starówce jest Dom Harcerza, Młodzieżowy Dom Kultury czy Dwór Artusa, na Chełmińskim - Willa z Pasją, a na Bydgoskim - jeśli znikniemy - zostanie dziura - dodaje Marta Rogalska.
Zbiórkę dla Domkultury! Bydgoskie Przedmieście można wesprzeć TUTAJ.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?