TORUŃ. Kolejne opóźnienie otwarcia lewoskrętu z ulicy Poznańskiej w Prüfferów

Inwestycja przy lewoskręcie z ulicy Poznańskiej w Prüfferów na lewobrzeżu rozpoczęła się w połowie września tego roku. Miała potrwać dwa i pół miesiąca. Termin został przesunięty na koniec roku, o czym niedawno mówił prezydent Torunia Michał Zaleski, teraz już wiadomo, że też nie zostanie dotrzymany.

"Opóźnienia wzięły się z tego, że wykonawca, firma ONDE S.A, natrafił podczas prac na niezinwentaryzowaną sieć telekomunikacyjną w infrastrukturze podziemnej - tłumaczy Agnieszka Kobus - Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg. - Nie było jej na mapach. Musieliśmy porozumieć się z gestorami tych sieci, aby je odłączyli i przebudowali, żeby można było wznowić prace. Niestety, stało się to dopiero 18 grudnia. Wykonawca, choć pracuje na okrągło, nawet w okresie między świętami a Nowym Rokiem, nie jest odpowiedzialny za opóźnienie. Wszyscy robimy co się da, by jak najszybciej zakończyć prace."

Tym razem Agnieszka Kobus - Pęńsko nie chce podać nowej daty otwarcia lewoskrętu. Jak tłumaczy - nie wszystko zależy od wykonawców, ważna będzie również pogoda.

Budowa jest dość uciążliwa zwłaszcza dla mieszkańców lewobrzeża. Ulica Poznańska na odcinku od numeru 49 (na wysokości klasztoru Franciszkanów) do skrzyżowania z ul. Hallera jest zamknięta dla ruchu od 16 września. Obowiązuje dość "szeroki" objazd ulicami Hallera, 63. Pułku Piechoty, Andersa i Drzymały.

Przypomnijmy, że budowa lewoskrętu ma na celu upłynnienie ruchu w ciągu ulicy Poznańskiej oraz zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego dla pojazdów skręcających z Prüfferów w ul. Poznańską. Po zakończeniu inwestycji poprawi się bezpieczeństwo pieszych. Obecne przejście dla pieszych zyska azyl. Inwestycja kosztuje prawie 3 miliony złotych.

Obok miasto zbudowało za to terminowo parking na 45 miejsc. Inwestycja kosztowała 876 tysięcy złotych.

Źródło - "Nowości Dziennik Toruński"