Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. O co najczęściej kłócą się sąsiedzi?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Lokatorzy kamienicy przy ulicy Mickiewicza 108 tak mają dość sąsiadów, że czekają tylko na ich eksmisję...
Lokatorzy kamienicy przy ulicy Mickiewicza 108 tak mają dość sąsiadów, że czekają tylko na ich eksmisję... Kadr z Interwencji Polsatu.
W wieżowcu przy ul. Dziewulskiego pies sąsiada robi kupy na klatce schodowej, w kamienicy przy ul. Mickiewicza rodzina P. awanturami zatruwa życie otoczeniu, a w bloku przy ul. Gałczyńskiego lokator smrodzi innym nikotyną. Czy pomogą tu mediacje?

- Chamstwo. Inaczej tego określić nie mogę - denerwuje się lokatorka wieżowca przy ul. Dziewulskiego. - Lubię zwierzęta i rozumiem, że pies może być chory, ale notoryczne załatwianie się zwierzęcia na klatce schodowej to przesada! Sąsiad po prostu wychodzi z psem za rzadko i ten nie wytrzymuje. Oczywiście, sprzątać „miny” muszą inni...

W toruńskich spółdzielniach i domach komunalnych zwierzęta czy może bardziej zachowania ich właścicieli doprowadzają do wieloletnich konfliktów.

- Od 2014 roku trwa u nas konflikt mieszkańców domu przy ul. Grudziądzkiej 80-80a z lokatorką opiekującą się kotami. W pewnym momencie, co zresztą „Nowości” opisywały, sąsiedzi przeciwni kotom w piwnicy chcieli je samodzielnie usunąć. Natomiast Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami doniosło do prokuratury, że spółdzielnia ma złe zamiary wobec kotów - relacjonuje Czesław Degórski, wiceprezes SM Kopernik.

[b]Przeczytaj: Melina i seks w domu na Rybakach[/b]

Jak jest dziś? Zgody nie ma, ale i bitewny pył opadł. Lokatorka jest wiekowa i schorowana, podobnie jak jej koty. Sąsiadom towarzystwo się nie podoba, ale wzięli na wstrzymanie.

- Ostatnio konflikt na tle zwierząt wyrósł nam natomiast w budynku przy ul. Hurynowicz. Mieszkańcy wystosowali petycję, by „coś zrobić” z właścicielką trzech psów. Chodziło o brzydki zapach i brak higieny. Lokatorka ta została zmobilizowana do większej dbałości, pomógł kierownik administracji.

Zbyt głośne słuchanie muzyki, krzyki, płacz dziecka oraz hałas przy remoncie - to numer 1 na toruńskiej Top Liście przyczyn sąsiedzkich sporów. Wiedzą o tym administratorzy we wszystkich spółdzielniach, wspólnotach mieszkaniowych oraz w ZGM. Wie o tym też Straż Miejska, najczęściej wzywana na interwencję przez sąsiadów.

Jak wygląda pierwszą dziesiątką powodów sporów? Zajrzyjcie do naszej galerii.

Zobacz galerię: Top 10 - Lista Przyczyn Sąsiedzkich Sporów

Bardzo wiele konfliktów eskaluje i trafia do sądów. W nich potrafią się ciągnąć miesiącami, a po wyroku - odżywać na nowo.

- Dlatego ważne jest, by reagować szybko, już na początku. Uważamy, że wiedza o tym, jak spory rozwiązywać na drodze mediacji jest po prostu niezbędną. Najpierw przeszkoliliśmy dzielnicowych Straży Miejskiej, potem administratorów domów ZGM, a w miniony poniedziałek - administratorów SM Kopernik. Oczywiście, otwarci jesteśmy na organizację szkoleń i dla innych spółdzielni - podkreśla Adam Kowalski, zajmujący się profilaktyką w Straży Miejskiej w Toruniu.

Administrator - mediator

Reporterzy „Nowości”, którzy wielokrotnie opisywali konflikty sąsiedzkie różnego typu, trafiali też na wypadki skrajne.

Pisaliśmy niedawno o sytuacji w kamienicy miejskiej przy ul. Mickiewicza 108. Przed dwoma laty zamieszkała tutaj rodzina P., eksmitowana za niepłacenie czynszu z ul. Olsztyńskiej. Z czynszem zalega dalej, ale też i awanturuje się, zakłóca notorycznie spokój.

]Czytaj: Lokatorzy z Mickiewicza. Pić szaleć i nie płacić

- Wiemy, że Zakład Gospodarki Mieszkaniowej przeniesie teraz tę rodzinę do innego lokalu socjalnego. Z jednej strony nie możemy się doczekać tego momentu, żeby znów spokojnie żyć. Z drugiej, coś jest nie tak, że takim lokatorom wciąż należy się mieszkanie i pieniądze z pomocy społecznej - mówiła nam niedawno pani Daria i inni sąsiedzi z kamienicy przy ulicy Mickiewicza 108.

Tutaj lokatorzy w powodzenie mediacji nie wierzą. Słusznie?

Janusz Kaźmierczak, koordynator ds. mediacji w Sądzie Okręgowym w Toruniu przyznaje: im szybciej mediator dotrze do skłóconych , tym lepiej.

- Ale nie można powiedzieć, że jakiś spór „zaszedł tak daleko, że nie nadaje się do mediacji”. Nigdy nie jest za późno na mediacje. Pamiętam osoby, które po 4 latach procesowania się w sądach przyszły do mediatora na kilka godzin i doszły do kompromisu. Cieszę się, że kolejni administratorzy domów w Toruniu szkoleni są z zakresu mediacji. To wiedza niezbędna w ich pracy - podkreśla Kaźmierczak.

Polecamy obejrzeć:
Zobacz galerię: Ptasia grypa w Toruniu (2006). Z archiwum "Nowości"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska