MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aktor Marcin Dorociński zachęca do adopcji Klifa, psa z toruńskiego schroniska [ZDJĘCIA]

Paulina Błaszkiewicz
Zofia Pawlak poprosiła o pomoc Marcina Dorocińskiego w znalezieniu nowego domu dla swojego podopiecznego, który ma wyjątkowego pecha. Klif jest psem, który potrzebuje uwagi człowieka. Jego opiekunka ma nadzieję, że wkrótce znajdzie domCzytaj także: NIesamowita wystawak samochodów ferrari w Toruniu! [ZDJĘCIA]
Zofia Pawlak poprosiła o pomoc Marcina Dorocińskiego w znalezieniu nowego domu dla swojego podopiecznego, który ma wyjątkowego pecha. Klif jest psem, który potrzebuje uwagi człowieka. Jego opiekunka ma nadzieję, że wkrótce znajdzie domCzytaj także: NIesamowita wystawak samochodów ferrari w Toruniu! [ZDJĘCIA] Nadesłane
Marcin Dorociński na swoim profilu na Facebooku zachęca do adopcji siedmioletniego psa z toruńskiego schroniska. Czy znanemu aktorowi uda się pomóc Klifowi?

Klif to pies, który trafił do toruńskiego schroniska ze starym urazem stawu łokciowego. Przeszedł szereg operacji i zabiegów. Niestety jego cierpienie poszło na marne, ponieważ łapę ostatecznie trzeba było amputować.

Zofia Pawlak, która pracuje w klinice weterynaryjnej, zajmuje się psami chorymi i po wypadkach, zaczęła mu szukać domu. I znalazła. Jednak pół roku później pies znowu trafił do schroniska.

Polecamy: Gwara młodzieżowa lat 70. Czy znasz te słowa? [TEST]

Trójłapek został oddany z powodu niepożądanych zachowań związanych z łakomstwem typu ściąganie jedzenia ze stołu, rozrzucanie śmieci, szukanie pokarmu na spacerach. Jego opiekunka uważa, że te problemy można rozwiązać, ale potrzeby pracy i zaangażowania człowieka.

- Pracuję z Klifem wraz z pozostałymi wolontariuszami i poprawa w jego zachowaniu jest olbrzymia. Ma dostosowaną dietę. W miarę możliwości spaceruje z wolontariuszami. Mimo to przybrał na wadze, posmutniał i mam wrażenie, że stał się obojętny na swój los. Wiem, że nie jest to łatwy pies i pod względem problemów zdrowotnych jak i pewnych niedoskonałości charakteru, ale wiem, że dom przedłuży mu życie, a schronisko - mimo największych starań - je coraz bardziej skraca - napisała opiekunka Klifa w liście do Marcina Dorocińskiego.

Marcin Dorociński i Klif

Znanego aktora historia psa z toruńskiego schroniska poruszyła na tyle, że zamieścił ją na swoim profilu na Facebooku, ale - jak mówi Zofia Pawlak - odzewu nie ma.

- Napisałam do pana Marcina, bo wiem, że on bardzo angażuje się w pomoc zwierzętom. Bardzo liczę, że dzięki temu Klif wkrótce znajdzie dom. To nie musi być nawet rodzina z Torunia. Mogę go zawieźć, gdzie trzeba. Najlepiej, gdyby to był dom z ogrodem i ze starszymi dziećmi - mówi Zofia Pawlak.

Z opiekunką Klifa można się skontaktować przez schronisko dla zwierząt w Toruniu.

Na kolejnej stronie przeczytasz poruszający list, jak Zofia Pawlak napisała do Marcina Dorocińskiego >>>>>>

"Witam,
Wiem, że pewnie się wygłupię, ale co mi tam. Obserwuje od pewnego czasu Pana profil i widzę jak kocha Pan psy i dba o dobro zwierząt. Ja staram się pomagać psom z Toruńskiego schroniska. W tej chwili mam 7 podopiecznych. Jako, że pracuję w Klinice Weterynaryjnej skupiam się na psiakach chorych lub po wypadkach. Tak jak nie martwię się o znalezienie domu 6 z tych psiaków tak jeden ciągle nie daje mi spać.

Jest to Klif. Pies trafił do schroniska ze starym urazem stawu łokciowego. Przeszedł szereg operacji i zabiegów. Niestety jego cierpienie poszło na marne ponieważ łapę ostatecznie trzeba było amputować. Zaczęłam mu szukać domu i znalazłam. 6 miesięcy później został oddany z powodu niepożądanych zachowań związanych z łakomstwem (ściąganie jedzenia ze stołu, rozrzucanie śmieci, szukanie pokarmów na spacerach itp.). Tak więc Klif wrócił i tak łącznie spędził już w schronisku 2 lata. Nie są to problemy, którym nie da się zaradzić.

Teraz stale pracuje z Klifem wraz z pozostałymi wolontariuszami i poprawa w jego zachowaniu jest olbrzymia. Jest to moja porażka, a ja nie potrafię mu pomóc. W kojcu są kafelki, na których Klif się ślizga. Ma dostosowaną dietę. W miarę możliwości spaceruje z wolontariuszami. Mimo to przybrał na wadze, posmutniał i mam wrażenie, że stał się obojętny na swój los. Ogłaszałam go gdzie się da. Pisałam do gazet, do lokalnej telewizji. Odzew jest zerowy.

Wiem, że nie jest to łatwy pies i pod względem problemów zdrowotnych jak i pewnych niedoskonałości charakteru. Ja wiem, że dom przedłuży mu życie, a schronisko mimo największych starań je coraz bardziej skraca. Ma Pan rzeszę fanów i osób, które uwielbiają to co Pan robi dla zwierząt (w tym i mnie). Proszę o pomoc. Chociaż krótka wzmianka o Klifie ożywi jego temat. Mi da kopa do dalszego pomagania. Myślę, że śmiało mogę poprosić również w imieniu wszystkich wolontariuszy z Torunia, którzy walczą każdego dnia dając tym samym mi siłę.

Dziękuję i pozdrawiam Zofia Pawlak"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska