Dla porównania w całym roku 2016 - jak mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik KWP, policja miała zanotowanych 936 postępowań wszczętych: - A w 2015 roku było ich 1388.
Od września, na mocy nowych, zaostrzonych przepisów prawa karnego rodzicom, którzy unikają płacenia na swoje dzieci, grozi więzienie.
Zobacz także:
Nowelizacja zakłada: „Kto uchyla się od wykonania (...) jeżeli łączna wysokość (...) zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych (...) albo opóźnienie (...) wynosi co najmniej 3 miesiące (...) podlega grzywnie, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Najważniejszą zmianą jest zatem sprecyzowanie terminu „uporczywości” w niepłaceniu alimentów. W świetle prawa to zwlekanie z płatnościami powyżej trzech miesięcy. To jeszcze nie wszystko. Jeśli sąd udowodni alimenciarzowi, że jego dziecko nie ma zaspokojonych podstawowych potrzeb życiowych, to może wysłać takiego dłużnika do więzienia nawet na dwa lata.
Przeczytaj również: Olek po operacji wraca z rodzicami do domu
- Część ojców zaczęła płacić nawet niewielkie kwoty. Więcej zgłoszeń trafia też na policję - mówi Dorota Herman reprezentująca stowarzyszenie „Dla naszych dzieci”. - Cieszy nas też, że zmienia się podejście policji w tej sprawie. Więcej postępowań jest wszczynanych, mniej odrzucanych w porównaniu z wcześniejszymi miesiącami i latami. Sprawa nabiera tempa, dlatego apelujemy do mam, które już wcześniej składały doniesienia, by znów się zdecydowały na ten krok.
Jak twierdzą jednak działacze fundacji i stowarzyszeń działających na rzecz samotnych rodziców starających się o alimenty, nie każdej samotnej matce (rzadziej ojcu), już po zmianie przepisów zależy, by eks-małżonek trafił za kraty za niepłacenie alimentów. „Optymalne rozwiązanie to dozór elektroniczny, który z jednej strony jest dokuczliwy, z drugiej pozwała pracować, spłacać alimenty i jednocześnie nie obciążać państwa utrzymaniem w więzieniu alimenciarza” - tak zgodnie twierdzą Katarzyna Tatar, wiceprezes Stowarzyszenia Alimenty to nie prezenty oraz Iwona Janeczek ze Stowarzyszenia „Dla naszych dzieci”.
Przeczytaj również: Morsy zaczynają sezon. Jak do nich dołączyć?
W naszym regionie od płacenia alimentów uchylają się (dane na koniec września) 22 503 osoby. Łącznie są oni winni aż 872 913 377 zł. Średni dług wynosi 38 790 zł , a rekordzista to 46-letni mężczyzna z długiem na 421 246 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?