„Biała Niedziela” jest organizowana w Toruniu już po raz 20.

Już po raz 20. organizujecie Państwo bezpłatne badania skóry. To fenomen, bo „Biała Niedziela” cieszy się wciąż dużym zainteresowaniem i nadal jest potrzebna.
[break]
Gdybyśmy nie widzieli sensu robienia takiej akcji, nie prowadzilibyśmy jej. Naszą rolą jest nie tylko badanie, ale i uświadamianie ludziom, jakie jest zagrożenie i co można zrobić, żeby je zminimalizować.
Czy zmieniło się w ciągu tych 20 lat podejście ludzi do profilaktyki i akcji? Metoda fluorescencyjna przy wykrywaniu czerniaka nadal jest innowacyjna?
Nasza metoda jest nieinwazyjna dla pacjenta i wciąż jako taka niezastąpiona. Podejście pacjentów zmieniło się bardzo. Począwszy od higieny osobistej, co bardzo ważne, po świadomość, czym jest czerniak. Coraz więcej osób interesuje się swoim zdrowiem. To budujące. Niestety, wciąż za mało zgłasza się osób starszych, a one są przecież z racji wieku najbardziej zagrożone. Jeśli się zgłaszają, często choroba jest w zaawansowanym stadium. A chodzi o to, żeby ją wykryć jak najszybciej. Nadal jest grupa ludzi, która woli nie wiedzieć.
Czy lekarze kierują pacjentów do waszej pracowni?
Pracownia działa przez okrągły rok. Cały czas przyjmujemy pacjentów. Lekarze kierują. Owszem, można przyjść bez skierowania, ale lepiej, aby najpierw obejrzał znamię lekarz, żeby pacjenci nie przychodzili do nas z podejrzeniem raka sutka. A tak też bywa.
Dlaczego czerniak jest tak groźny?
Niebezpieczny jest przede wszystkim dlatego, że daje bardzo szybko przerzuty. Jest kilka typów czerniaka. Niektóre potrafią po paru miesiącach doprowadzić do najgorszego. To wciąż czarna plama w onkologii.
Czy wiadomo, skąd bierze się ten nowotwór?
Nobla dostanie ten, kto to odkryje. Wiadomo, co sprzyja czerniakowi. Na pewno opalanie, promieniowanie UV, solaria. Bardziej od innych narażone są osoby o bladej karnacji, rude, blondyni. Znaczenie, ale małe (niewiele ponad 5 proc.) ma historia rodzinna.
Co można zrobić, by szybko namierzyć czerniaka?
Ważne, żeby nawzajem się oglądać. Co ciekawe, przeszło połowa czerniaków umiejscowionych na twarzy jest wykrywana przez drugą osobę. U kobiet czerniak częściej występuje na nogach od kolan w dół i poniżej łokci, u mężczyzn - na plecach. Nie ma jednak reguły. Może znaleźć się nawet w odbycie. Większość czerniaków umiejscawia się na skórze, ale to nie jest to samo, co nowotwór skóry. Nowotworów skóry jest mnóstwo, nie dają przerzutów i bardzo łatwo udaje się je wyleczyć. Przy okazji „Białej Niedzieli” dość często są diagnozowane. Naszym głównym celem jest jednak czerniak, bo jest najgorszy.
Kto koniecznie powinien zgłosić się w trakcie 20. „Białej Niedzieli” do APL-u?
Osoby, które zauważyły podejrzane zmiany skórne. Niepokojące są znamiona z nierównymi brzegami, które krwawią, bolą, wokół których pojawiają się nowe. Czasami zmiany mogą być milimetrowe.
Co dzieje się z pacjentem z podejrzeniem czerniaka?
Podczas akcji pacjentów badają wspaniali, doświadczeni chirurdzy onkolodzy. Każdy, kto przyjdzie zostanie albo od razu przebadany albo poinstruowany, gdzie i kiedy ma się zgłosić.

Warto wiedzieć
- 20. „Biała Niedziela” w Akademickiej Przychodni Lekarskiej przy ul. Gagarina w Toruniu odbędzie się 28 września w godz. 9-14.
Pacjentów będzie badać pięciu chirurgów onkologów.
- Organizatorzy akcji przewidują przebadanie ok. 500 osób.