Czy obraz, który pojawił się w Niemczech, wróci do Torunia?

- To była aukcja z mydłem i powidłem. Oprócz rupieci, pochodzących z jakiegoś garażu, mieszkaniec Niemiec wystawił obraz za 1800 euro - mówi Anna Zglińska, doktorantka na Wydziale Nauk Historycznych UMK. - Widok mnie zaintrygował - przedstawiał fragment Torunia, którego nie mogłam rozpoznać.
[break]
Namalowany w połowie XIX wieku narożnik Rynku Staromiejskiego u styku ul. Szewskiej i Chełmińskiej miał być związany z toruńską rodziną Heppnerów. Na zdjęciach umieszczonych w internecie przez niemieckiego oferenta widać, że z tyłu obrazu ktoś rozrysował fragment drzewa genealogicznego familii, przykleił też poświęcony Heppnerom wycinek z „Thorner Freiheit”, hitlerowskiej gazety wydawanej w Toruniu podczas okupacji.

- Nie wiem, czy mamy do czynienia z oryginałem, tak jednak wyglądał gwasz Theodora Radtkego, wymieniany m.in. w spisie zabytków toruńskiego Muzeum Miejskiego w 1922 roku - mówi Katarzyna Kluczwajd, historyk sztuki i Torunia, do której zwróciła się nasza Czytelniczka z prośbą o pomoc w zidentyfikowaniu obrazu. - Podczas okupacji był on eksponowany w ratuszu, w sali z wystrojem biedermeierowskim, później zaginął. Koniecznie trzeba to zbadać, bo wiele wskazuje na to, że na aukcji pojawiło się zrabowane w czasie wojny dzieło sztuki.
Anna Zglińska przekazała wiadomość o aukcji do Muzeum Okręgowego, gdzie ogłoszono alarm. Muzealnicy, porównując zdjęcia z aukcji z wykonanymi podczas wojny fotografiami zaginionego dzieła, doszli do wniosku, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z inną, nieznaną wersją oryginału. Nawet jeśli nie jest to dzieło zaginione z muzeum, pozwoli uzupełnić długą listę strat wojennych placówki.
- Właśnie nawiązaliśmy kontakt z oferentem - mówi Marek Rubnikowicz, dyrektor muzeum. - Musimy zorientować się, czy to jest na pewno Radtke i poznać warunki cenowe.
W spisie skarbów zaginionych w Toruniu podczas wojny są bezcenne działa sztuki. Nadal poszukiwana jest np. rzeźba Pięknej Madonny.

LICZBA ARTYKUŁU
1063 pozycje znajdowały się na liście strat toruńskiego muzeum zgłoszonych w 1945 roku. 70 lat po wojnie nadal trwają poszukiwania kilkudziesięciu z nich.