- W obecnych czasach powołanie do służby schodzi na dalszy plan - ocenia bryg. Andrzej Seroczyński z KM PSP w Toruniu. - Kandydatom przede wszystkim chodzi o otrzymanie stałej i stabilnej pracy w państwowej firmie.
Zobacz także: Trudno zostać strażakiem
- Generalnie można powiedzieć, że kandydaci są przygotowani słabo - uważa Andrzej Seroczyński. - Test harwardzki musi zaliczyć każdy strażak. To nie jest takie trudne, ale trzeba się przygotować, poćwiczyć, a nie po prostu wstać od biurka, licząc na to, że jakoś się uda. Moim zdaniem, najtrudniej zaliczyć bieg na 50 metrów - czas jest wyśrubowany, trzeba być naprawdę szybkim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?