Strategia Rozwoju Miasta Torunia do roku 2020 została opracowana w 2010 r. Określono w niej wizję i misję, cele. W ubiegłym roku podjęto prace nad jej uaktualnieniem. Zajęła się tym firma ResPublic, przeprowadzając z mieszkańcami m.in. konsultacje społeczne i badania ankietowe. W pracach udział wzięli też aktywni społecznie mieszkańcy miasta, na co dzień zajmujący się różnymi dziedzinami.
Zobacz także:
Podczas konferencji podsumowującej opracowanie aktualizacji Strategii Rozwoju Miasta do roku 2020 z uwzględnieniem perspektywy rozwoju do 2028 r., prezydent Michał Zaleski wręczył listy gratulacyjne osobom, które najbardziej aktywnie działały w trzech zespołach roboczych, współpracujących z ResPublic. - Dziękuję za Państwa zaangażowanie i wsparcie starań samorządu miejskiego o utworzenie dokumentu, w którym zapisaliśmy nasze toruńskie aspiracje i zobowiązania - powiedział Michał Zaleski.
Dyplom otrzymał, m.in., Jan Kwiatkowski - społecznik z osiedla przy ul. Olsztyńskiej, sekretarz Rady Okręgu Bielawy-Grębocin, członek Rady Seniorów przy prezydencie miasta, przewodniczący Rady Ławniczej Sądu Rejonowego.
- Bardzo się cieszę, że wiele punktów wprowadzonych przeze mnie, które w trakcie tych warsztatów opracowałem solidnie i z odwagą, weszło do programu - mówi Jan Kwiatkowski. - Dotyczą spraw ważnych dla społeczności, wśród której znajdują się osoby wykluczone, starsze, z problemami mieszkaniowymi, niepełnosprawne. Tematyka obejmuje też wspieranie dzieci i młodzieży, szkoły, przedszkola, żłobki, obiekty sportowe. Kolejne zagadnienie opracowywane w naszym zespole to udział mieszkańców w życiu kulturalnym. Dobrze jest, gdy są organizowane wydarzenia dla seniorów, młodzieży - także z bloków socjalno-komunalnych.
Jak przyznaje nasz rozmówca, czasami w zespole były odmienne zdania, ale ustalono wspólne stanowisko.
- Jako praktyk, patrzący od strony społecznej (uczestniczyłem też w konsultacjach społecznych) starałem się przeforsować pomysł świetlicy środowiskowej w dzielnicy Grębocin, a także boisk sportowych - dodaje Jan Kwiatkowski. - Chciałbym, aby seniorzy byli tak samo traktowani jak osoby młodsze. Często mówi się o młodzieży i jej potrzebach, a mało o seniorach. Moim zadaniem jest to środowisko reprezentować i pokazywać, co jest nam potrzebne.
Zobacz również:
Jeśli chodzi o porządek i bezpieczeństwo - zagadnienia te też znalazły się w programie. - Ludzie starsi boją się wychodzić wieczorami z domu. Powinno być lepsze oświetlenie, żeby zamiast siedzieć przy telewizorze (co nie jest zdrowe), przebywali wśród zieleni, na powietrzu - zdrowa jest rekreacja! Starałem się coś zrobić, aby można było wyjść z pieskiem, pospacerować i bezpiecznie wrócić do domu, aby nie został starszy człowiek zaatakowany - podkreśla Jan Kwiatkowski. - Informacje o potrzebach torunian zbierałem z całego miasta - nie ograniczałem się do swego osiedla. Mam nadzieję, że radni zapoznają się rzetelnie z przygotowanym planem i zatwierdzą go.
Warto wiedzieć:
Zaktualizowany dokument precyzuje misję Torunia do 2028 roku, brzmiąc następująco:
Jesteśmy miastem kreatywnej, otwartej i przedsiębiorczej społeczności, dumnej z dziedzictwa kulturowego przodków, przełomowych w dziejach świata odkryć w astronomii, które do dzisiaj inspirują do tworzenia nowoczesnego, metropolitalnego ośrodka kultury, nauki, gospodarki i turystyki, opartego na innowacjach oraz synergii z partnerami krajowymi i międzynarodowymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?