[break]
Pod koniec czerwca rząd zaprezentował projekt zintegrowanego programu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jego szczegóły przedstawiła sama premier Ewa Kopacz, a także minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak oraz sekretarz stanu w MIiR Paweł Olszewski, co mogło wskazywać, że wreszcie doczekamy się zmiany nazw węzłów. Problem został wymieniony w tzw. trójpaku drogowym.
Dokument ten jest częścią i składa się z trzech mniejszych podprogramów - budowy dróg krajowych, rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej oraz likwidacji miejsc niebezpiecznych na drogach samorządowych. Z perspektywy Torunia najważniejsze są dwa zadania z trójpaku: wymiana oznakowania i warunkowe zniesienie opłat za korzystanie z autostrady. To ostatnie już za nami, a najważniejsze - nazewnictwo na A1 nadal pozostaje bez zmian. Torunianie zaczynają się już niecierpliwić.
Przedwyborcza gra
- Zaczyna mi to wyglądać na typowe zagranie przed wyborami. Ogłosili, a teraz przeciągają sprawę. Jak z powrotem uda im się dostać na Wiejską, to może zastanowią się nad tym, by ten temat doprowadzić do końca. A jak się nie uda, to przecież będzie to wina politycznych przeciwników - grzmi pan Włodzimierz, toruński kierowca. W podobnym tonie wypowiada się wielu Czytelników „Nowości”. I słusznie, bo prace powinny już dawno ruszyć.
- Obecnie rząd wydał kierunkową zgodę. Harmonogram i zakres realizacji programu bezpieczeństwa ruchu drogowego będzie przyjęty przez Radę Ministrów we wrześniu - wyjaśniał w czerwcu dr Robert Gawłowski, doradca wiceministra Grzegorza Karpińskiego, który zaangażował się w walkę o zmianę nazewnictwa na autostradzie.
Także z jego wypowiedzi wynikało, że sprawa jest już przesądzona. Czy tak jest nadal? Oficjalnych informacji o planach rządu nie otrzymał nadal toruński magistrat.
- O zmianę nazewnictwa apelujemy od wielu lat. O tym, że coś ma się w tej kwestii zmienić, dowiedzieliśmy się wyłącznie z mediów. Po ich doniesieniach nie wpłynęło do nas jakiekolwiek pismo - czy to z GDDKiA czy też z ministerstwa - mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta Torunia.
Korzystne informacje
Mimo prób uzyskania informacji o stanie zaawansowania prac ani GDDKiA, ani też MiIR nie udzieliły nam informacji. Możliwe jednak, że wkrótce dowiemy się więcej. Jak informuje biuro wiceministra Karpińskiego, w przyszłym tygodniu na specjalnej konferencji prasowej przedstawione zostaną szczegóły planowanych zmian. To mogłoby tłumaczyć brak odpowiedzi ze strony drogowców i ministerstwa.
- Mogę zdradzić, że na spotkaniu z mediami na węźle w Czerniewicach obecni będą ministrowie Karpiński i Olszewski - zapowiada Piotr Drążek z biura wiceministra Karpińskiego. - Przedstawią szczegółowy harmonogram prac i ujawnią korzystne dla Torunia informacje.
Warto wiedzieć: Trójpak, węzeł i nie tylko
Na drogowy trójpak, składają się trzy programy. Są to: Program budowy dróg krajowych do roku 2023 (w nim projekt budowy węzła Czerniewice wraz z trasą S10), Program rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej oraz Program likwidacji miejsc niebezpiecznych. Oprócz tego plany rządu zakładają także inne zmiany związane z bezpieczeństwem drogowym.
Wśród najważniejszych zamierzeń są ograniczenie immunitetu parlamentarzystów łamiących przepisy na drogach oraz odebranie uprawnień strażom miejskim i gminnym do kontroli prędkości za pomocą mobilnych fotoradarów. W Toruniu już jednak z nich zrezygnowano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?