<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/nienartowicz_marek.jpg" >Nie ma ostatnio Bydgoszcz szczęścia. W październiku wyprowadzono z niej do Warszawy mecz piłkarskiej reprezentacji Polski. Potem rządzący wycofali się z planów tworzenia metropolii w Polsce, więc sen o metropolii bydgoskiej się skończył. A ostatnio bydgoszczanin Tomasz Gollob wybrał starty w Toruniu, bo tutejszy klub żużlowy jest znacznie wiarygodniejszy od bydgoskiego.
Jednego jednak możemy Bydgoszczy zazdrościć. Równo tydzień temu uruchomiono tam nowe połączenie tramwajowe między Dworcem Głównym PKP a centrum miasta. A w zasadzie przywrócono stare, bo przecież tramwaj na takiej trasie przed laty kursował. Bydgoszcz planuje też budowę linii do Fordonu. Z nią ma już jednak wielkie problemy. Budowa miała ruszyć tej jesieni, a nadal trwają przygotowania do niej.<!** reklama>
Marne to pocieszenie dla Torunia. Od ponad 20 lat Toruń nie kupił nowych tramwajów. Co najwyżej przerabiał stare. Owszem, efektownie, ale to nie nowoczesne tramwaje. Takich miasto chciało kupić 18. Tyle że już zeszło do 12, a chodzą też słuchy o jedynie 9!
Nie ma już tramwaju przy Dworcu Głównym PKP, na Szosie Chełmińskiej i większości ul. Wschodniej. Nie pomyślano o tramwaju na nowym moście i do osiedla na tzw. JAR-ze. Nie będzie linii do dawnego Polchemu i dalej do Portu Drzewnego, bo inwestor się wycofał. Marzenie o powrocie tramwaju na stary most i jego jazda w głąb lewobrzeżnego Torunia to marzenie ściętej głowy, skoro są takie problemy z budową linii na Bielany. I jak tu nie pisać o tramwajowej klątwie, wiszącej nad Toruniem?
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
