„Trzeźwy poranek” powinien być dla wszystkich zasiadających za kółkiem każdego dnia, nie tylko ze strachu przed sankcjami, ale ze zwykłego poczucia odpowiedzialności i rozsądku.
Ale trzeźwość umysłu nie zależy tylko od zawartości promili, czasem i bez alkoholu niektórzy zachowują się na drodze w sposób skrajnie nieodpowiedzialny. Wystarczy krótko przed godziną 8 rano poobserwować okolice szkół, do których rodzice dowożą dzieci. Wiadomo, każdy się spieszy, ale to jeszcze nie powód, żeby parkować na chodniku, którym inne dzieci idą do szkoły. Ponieważ drogę tarasuje auto, muszą schodzić na jezdnię, bo komuś zabrakło rozsądku.
Zdarza się też parkowanie w zatoczkach autobusowych i to nie tylko na chwilę, żeby pociecha mogła wysiąść, ale i na czas wizyty mamusi w szkole albo w sklepie. Znajoma, która mieszkając w pobliżu szkoły odprowadza dzieci pieszo, omal nie została potrącona przez inną kobietę, podjeżdżającą pod bramę placówki po chodniku. Na zwróconą uwagę odpowiedziała, że przecież jej się spieszy i dodała wulgarny ciąg dalszy.
Matki, od których słyszałam te i podobne historie, na pewno nie mają nic przeciwko częstszym wizytom patroli policyjnych i akcjom typu „Trzeźwy poranek”. Tylko, że takie działania poprawiają sytuację na krótko, a gdy radiowóz znika, wszystko wraca do normy. Nikt nie wynalazł niestety urządzenia do szybkiego pomiaru IQ, a przydałoby się
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?