Tutaj musi błyszczeć!

Pety rzucane przez przechodniów, psie odchody i zwykłe śmieci nie są na pewno ozdobą miasta. A święta tuż-tuż.

<!** Image 3 align=none alt="Image 187704" sub="MPO dysponuje pięcioma urządzeniami do sprzątania ulic. Na zdjęciu Zbigniew Kalinowski obsługujący jedno z tych urządzeń [Fot.: Adam Zakrzewski]">- Niedługo Wielkanoc, a ja widzę, że na ulicach nawet samej toruńskiej starówki jest po prostu brudno. Idąc Podmurną widzę pety. Nawet przy wydziale kultury magistratu leżą po obu stronach ogrodzenia. Pod schodami jakiś gruz. Dalej, tam gdzie jest prostokątny kawałek zieleni z figurkami mieszczan na murze, nie tylko niedopałki, ale i psie kupy. Przy Ciasnej podobnie. Okropne widoki - nie kryje pani Monika, która przechodzi tymi ulicami prawie codziennie.

Kobieta przyznaje, że lepiej jest przy Rynku Staromiejskim, Nowomiejskim, Szerokiej i Królowej Jadwigi.

<!** reklama>Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskiej Straży Miejskiej uważa, że na starówce tak brudno wcale nie jest.

- Żeby było lepiej, muszą współpracować i właściciele obiektów, i służby porządkowe, i sami mieszkańcy - zaznacza. - Zdarza się, że ktoś posprząta wokół swojej posesji, a przechodzień od razu rzuci niedopałek czy papier. Nie możemy być wszędzie. I tak interwencji w marcu w sprawach porządkowych było sporo.

Szczepan Burak, dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni podkreśla, że oni ze swojej strony robią, co mogą. - Podmurna, to najładniejsza ulica starówki. Ten prostokąt z zielenią jest prywatną własnością. My się nim zajmujemy, choć nie musimy - mówi dyrektor Burak. - Tragicznie nie jest, raz dziennie na pewno jest sprzątane. Widać, trzeba byłoby częściej, bo przechodnie zawsze znajdą sposób, by nabrudzić. Wszelkie wnęki zachęcają do wrzucania brudów. To przykre.

Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania zapewnia, że przed świętami starówka, i to nie tylko oba rynki i Szeroka, ale i boczne uliczki zostaną starannie wysprzątane, między innymi z niedopałków.

- Stare miasto sprzątamy codziennie. Może jednak niezbyt dokładnie. A tu musi błyszczeć. Uczulę swoich pracowników - podkreśla prezes toruńskiego MPO. - Wszędzie indziej, biorąc pod uwagę fakt, że ludzie teraz sprzątają u siebie w domach i jest więcej odpadków, zaproponowaliśmy administratorom, oprócz zwykłych, dodatkowe wywozy. Za taki wywóz płaci się normalną, wynegocjowaną stawkę. Żeby nie zostawiać śmieci na święta i brudu wokół boksów, w Wielką Sobotę będzie dodatkowy wywóz. A po świętach - z jednodniowym przesunięciem.

Interwencje straży miejskiej

W marcu strażnicy miejscy interweniowali na starówce: w sprawie porzuconych śmieci 120 razy; 45 razy w sprawie załatwiania potrzeb fizjologicznych; było 16 interwencji wobec właścicieli psów, którzy po nich nie sprzątali; 7 razy wobec właścicieli domów, gdzie był bałagan.