Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tym razem nie było niespodzianek

(pau)
W poniedziałek po raz pierwszy na scenie Dworu Artusa zagości niezwykła rewia burleski. Trzeba przyznać, że to niecodzienne wydarzenie, ale jedna z najważniejszych instytucji kulturalnych w naszym mieście nie tylko takie rewie lubi.

Tydzień temu właśnie w Dworze Artusa wystąpiła Justyna Steczkowska, która świętowała 20-lecie swojej pracy artystycznej. To była prawdziwa rewia... mody.

W garderobie gościł cały sztab stylistów, masażystów, makijażystów i asystentów. Nie wiadomo, czy były płatki róż, którymi „dziewczyna szamana” uwielbia być obsypywana po udanym koncercie.

Były za to różne stroje. Czerwona suknia-kombinezon, cekiny, pióra i szpilki - jednym słowem uczta dla oka. Niektórym trudno było się skupić tylko na sztuce.

Wszyscy wiedzą, że Steczkowska dysponuje czterooktawowym głosem, ale jest też posiadaczką jednych z najpiękniejszych nóg w polskim show-biznesie. Trzeba mieć talent, żeby zachować proporcje i właściwie wyeksponować swoje największe atuty.

Tym razem na jej koncercie nie było niespodzianek. Ani nie udławiła się paproszkiem, który przez przypadek wpadł jej do gardła, jak to było kilka lat temu, ani żadna z jej pięknych sukien się nie rozpruła.

Klamka u drzwi, prowadzących do garderoby, też nie odpadła. Pełen profesjonalizm, jak na prawdziwą weterankę polskiej sceny przystało.(pau)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska