Panią Agatę karetka zabrała do szpitala. Urodziła przez cesarskie cięcie miesiąc przed terminem. Dziecko przez kilka dób oddychało tylko przez respirator.
SM „Metalchem” wyraziła ubolewanie i zadeklarowała gruntowne zbadanie sprawy. Twierdzi, że teren przy łańcuchu jest dobrze oświetlony.
Niestety, po artykule odezwali się inni mieszkańcy wieżowca przy ul. Targowej 26. Twierdzą, że kłopoty z łańcuchem są od dawna. - Trudno go dojrzeć po zmroku. Nie jest wcale tak dobrze oświetlony jak wypowiada się spółdzielnia. Ta pani nie jest pierwszą osobą, którą przewróciła sieęo ten łańcuch - twierdzą lokatorzy.
Zobacz także: Wypadek na Targowej. Ciężarna potknęła się o łańcuch i urodziła
Okazuje się też, że łańcuchy straszą i gdzie indziej.
- Mój tata jest jedną z osób, która przewróciła się, zahaczając o łańcuch przy sklepie Leclerc na Rubinkowie I. Chodzi o zaporę parkingu od strony ul. Łyskowskiego oraz o łańcuch z drugiej stronę, gdzie wąska droga wiedzie na pocztę. Tam ludzie najczęściej się przewracają - zgłasza pani Ewa.
Kolejne sygnały od Czytelników dotyczyły ul. Wyszyńskiego na osiedlu Na Skarpie oraz Jakubskiego Przedmieścia.
- Po pierwsze, te łańcuchy to jakiś przeżytek. Albo wcale nie powinno być takich blokad (tym bardziej, że utrudniają wjazd karetkom), albo - jeśli już - spółdzielnie powinny inwestować w normalne szlabany - uważa pan Tomasz.
Są jednak i Czytelnicy, którzy łańcuchy by zostawili. Podpowiadają jednak, jak poprawić bezpieczeństwo. - Są różne materiały sprawiające, by zapory były widoczne także w nocy. To taśmy, farby, LED-y - wylicza internauta.
Polecamy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?