Tradycją się już stało organizowanie wędkarskich zawodów dla najmłodszych z okazji ich święta. Prawie setka dzieci (i dwa razy więcej tatusiów, mam, dziadków i babć) spędziła niedzielne trzy godziny nad wodą. Niektórym dzieciom udało się nawet złowić jakąś rybkę, ale nie połowy były najważniejsze. Liczył się wspólnie spędzony czas w bezpośrednim kontakcie z przyrodą.
Każdy z młodych zawodników wrócił do domu z upominkiem przygotowanym przez organizatorów, a więc Koła Miejskiego PZW w Toruniu. Kuchnia polowa posiliła wszystkich tradycyjną grochówką, a na specjalne życzenie dzieci także pomidorówką.
Z radością wklejamy do naszego albumu rodzinną fotografię przyszłych mistrzów połowów, a najlepiej takich, którzy złowioną rybkę sfotografują i puszczą wolno do wody.
Podobne wędkarskie świętowanie dla najmłodszych przygotowano nad wieloma wodami w województwie, m.in. w Józefowie, Grochowie, Złejwsi Małej, nad jeziorem Szańce.
Do parku blisko z koszar
A skoro jesteśmy w parku. Właśnie w maju, dokładnie 5 maja w święto batalionu, minęła 81. rocznica odsłonięcia obelisku upamiętniającego żołnierzy wojsk balonowych poległych w walce o niepodległość w latach 1918-1920. Pomnik usytuowano na wysokiej skarpie, przy malowniczych schodach, z widokiem na Martwą Wisełkę. Na szczycie umieszczono orła trzymającego w szponach Krzyż Orderu Virtuti Militari, wieniec oraz kotwicę.
Warto przypomnieć, że Toruń w okresie międzywojennym był największym w ówczesnej Polsce ośrodkiem balonowym.
Przez całe międzywojenne lata służył w nim Karol Werner, szef mechaników, dziadek naszej Czytelniczki pani Małgorzaty Laube. Z jej rodzinnego albumu pochodzi fotografia dziadka i jego kolegów z wyprawy do parku na Bydgoskim. Mieli do niego blisko ze swoich koszar, które znajdowały się przy ulicy Sienkiewicza. Żołnierze sfotografowali się przy zachowanej do dzisiaj grocie w maju 1921 roku.
Pomnik czczący pamięć żołnierzy wojsk balonowych krótko przypominał o ich bohaterskich czynach. Po dwóch latach został zniszczony przez hitlerowskiego okupanta. Coraz głośniej jednak mówi się o odbudowie tego wyjątkowego monumentu, przypominającego walecznych żołnierzy, ale też kawał wojskowej historii Torunia.
Aleją Bogusława Magiery
Do pomnika baloniarzy, a ściślej miejsca, w którym się on znajdował, prowadzi parkowa aleja, od pięciu lat nosząca imię Bogusława Magiery. To filmowiec amator, aktor, modelarz, nauczyciel i patriota - przez całe życie mieszkał na Bydgoskim Przedmieściu. Jeszcze przed II wojną światową rozpoczął dokumentować w filmach Toruń, a szczególnie Bydgoskie Przedmieście.
Na wielu cudem ocalałych kadrach widać jego córkę - Jadzię (po mężu Tokarską) podczas spacerów w parku na Bydgoskim Przedmieściu. Magiera nagrywał też ważne dla Torunia momenty, m.in. wizytę w Toruniu w 1938 roku marszałka Rydza-Śmigłego.
Aresztowany 14 października 1939 r. przeszedł kolejno więzienie w Forcie VII, obozy Stutthof, Oranienburg, Sachsenhausen i Dachau, gdzie zginął 24 marca 1942 r.
Zachowały się piękne zdjęcia wykonane przez Bogusława Magierę, m.in. alejki wiodącej od fontanny do pomnika żołnierzy wojsk balonowych, która dzisiaj nosi jego imię.
I tak oto, poczynając od małych wędkarzy nad Martówką, przeszliśmy się nie tylko parkowymi alejkami, ale także po osi czasu. Przed zbliżającymi się wakacjami dobrej pogody i udanych urlopów!
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?