W Toruniu bezrobocie przekroczyło 10 procent, w powiecie - już 21 procent. Kto u nas zatrudnia?

Gdy Arriva ogłosiła, że poszukuje trzech kierowców autobusów do obsługi trasy Toruń - Lipno, telefon w firmie urywał się. Arriva oferowała 2100 zł wynagrodzenia i umowę na czas próbny.

- Zainteresowanie było ogromne, szczególnie kandydatów z Torunia. Jednak wybraliśmy trzech kierowców z okolic Czernikowa i Kikoła, tak jak deklarowaliśmy w ogłoszeniu - mówi Piotr Czerwonka z Arrivy.

Spółka DC System, świadcząca usługi porządkowe, właśnie poszukuje trzech pokojowych do sprzątania hotelowych pokoi. Oferuje pracę na umowę-zlecenie i wynagrodzenia od 850 zł wzwyż. Warunki nie oszałamiają, ale...

- W trzy dni zgłosiło się około 20 zainteresowanych. Nadal przyjmujemy CV - mówi Piotr Szymański.

Wielką rekrutację, jak na toruńską skalę, prowadzi Elana. Władze Boryszewa, spółki należącej do Romana Karkosika, potwierdziły zamiar budowy zakładów produkujących części z tworzyw sztucznych dla poznańskiej fabryki Volkswagena. Nowe zakłady w Toruniu powstaną przy ulicy Skłodowskiej-Curie, w miejscu dawnej hali Elany.

- Kończymy rekrutację na kluczowe stanowiska. Zgłosiło się wielu kandydatów z całego regionu. Warunkiem była dobra znajomość języka niemieckiego, bo pracownicy przeszkoleni zostaną w Niemczech - objaśnia Anna Gawrych, kierownik działu personalnego Elany. - Na stanowiska produkcyjne rekrutować zaczniemy około czerwca. I tu znajomość niemieckiego nie będzie konieczna.

W Toruniu stopa bezrobocia pod koniec grudnia wyniosła 10,2 proc. Bez pracy były 9433 osoby. Dramatycznie jest za rogatkami. W powiecie stopa wynosiła już 21,2 proc. (7345 osób)...

- ... a w styczniu, tradycyjnie, bezrobotnych przybyło. Zarejestrowało się ponad tysiąc nowych - mówi Paweł Przyjemski, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy dla Powiatu Toruńskiego.

W powiecie pożar bezrobocia gaszą pieniędzmi z Europejskiego Funduszu Społecznego. W styczniu dostali 8 mln zł na aktywizację zawodową, czyli staże, prace społecznie użyteczne. Prawie natychmiast do PUP wpłynęło 968 ofert aktywizacyjnych od pracodawców. Głównie dotyczących staży.

- Pracodawca zyskuje na pół roku pracownika, którego my opłacamy. Stażysta otrzymuje 988 złotych na rękę. Po zakończeniu stażu sprawdzamy, co dzieje się dalej. W 61 proc. przypadków szef zatrudnia taką osobę nadal. Przynajmniej w chwili, gdy to badamy, czyli po 3 miesiącach od wygaśnięcia umowy stażowej - mówi Paweł Przyjemski.
W strefie ekonomicznej w Ostaszewie na razie cisza. Nikt nie zatrudnia.