Pierwsze spotkanie urzędników z mieszkańcami w sprawie tej inwestycji odbyło się 18 kwietnia. Zaprezentowane zostały wówczas trzy warianty przebiegu nowej linii tramwajowe we wschodniej części miasta. Torunianie nie szczędzili im krytyki.
Zobacz także
Zobacz galerię: Tak mogą wyglądać nowe autobusy Ursus w Toruniu?
Na czele oponentów stanęło Stowarzyszenie „Nasze Rubinkowo”, wspierane przez SM Rubinkowo. Przeciwnicy zaproponowali alternatywne trasy. Władze miasta obiecały się im przyjrzeć, ale od tego czasu minęło już niemal pięć miesięcy, a powrotu do dyskusji o przyszłości linii tramwajowej na Rubinkowie, wciąż nie ma. Czy i kiedy się ona odbędzie?
Dwa nowe warianty
Urząd Miasta odpowiada, że powrót do konsultacji społecznych poświęconych inwestycji zaplanowany jest na przełom września i października. Pozostaje jednak pytanie, co urzędnicy będą chcieli skonsultować z torunianami.
- Przedstawimy dwa nowe warianty z trasami zaproponowanymi przez uczestników wcześniejszych konsultacji oraz jeden wariant poprawiony - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia i wyjaśnia, co zajęło urzędnikom aż pięć miesięcy.
- Trzeba było opracować wspomniane koncepcje - mówi rzeczniczka. - Drugi powód związany jest z okresem wakacyjnym, w którym nie chcieliśmy prowadzić konsultacji, ponieważ zależy nam, aby w spotkaniu wzięło udział jak najwięcej mieszkańców. Wakacje nie sprzyjają wysokiej frekwencji takich konsultacji.
Pomysły stowarzyszenia
Największe kontrowersje wzbudziły warianty oznaczone na mapce jako „A” i „B”, a zatem te, które przebiegają przez osiedle.
Jednocześnie to właśnie te propozycje zapewniają odpowiednio dużą liczbę pasażerów. Jakie w tej sytuacji alternatywy zaproponowali wspomniani oponenci ze Stowarzyszenia „Nasze Rubinkowo”?
Pierwszy wariant zakłada wytyczenie linii od pętli Elana na wschód - do skrzyżowania z ulicą Bukową, a następnie, na południe, do ulicy Niesiołowskiego. Dalej tramwaj jechałby na wschód do ulicy Olsztyńskiej i Ligi Polskiej, aż do obecnego torowiska przy ulicy Konstytucji 3 Maja.
Drugi wariant, traktowany przez Stowarzyszenie „Nasze Rubinkowo” jako ostateczność, zakłada poprowadzenie torowiska przy ulicy Działowskiego, ale po jej drugiej stronie - przy markecie.
Dalej od bloków
Choć rozwiązanie to ma w oczach stowarzyszenia wady, to jednak oddala ono torowisko od bezpośredniego sąsiedztwa bloków. Do tematu powrócimy.
**
Czytaj także: Darmowa komunikacja miejska dla uczniów?**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?