Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[WSPARCIE W KRYZYSIE] Rozwód? Po pierwsze, chrońmy dzieci

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Monika i Janusz Kaźmierczakowie - doświadczeni mediatorzy, autorzy książki „Mediacje rodzinne”
Monika i Janusz Kaźmierczakowie - doświadczeni mediatorzy, autorzy książki „Mediacje rodzinne” Grzegorz Olkowski
„Kocham! Rozmawiam” - tak nazywa się projekt, w ramach którego skonfliktowani rodzice, posiadający dzieci do szóstego roku życia, mogą liczyć na pomoc.

[break]
Wiedza o tym, że trudne sprawy zamiast na gruncie sądowym można rozwiązywać na drodze mediacji staje się coraz powszechniejsza. W dobie częstych rozwodów i bojów o dzieci, nierzadko kończących się porwaniami rodzicielskimi, szczególnie cenna okazuje się mediacja rodzinna.

- Dla rodziców z Torunia, powiatu toruńskiego i sąsiednich, którzy nie opływają w gotówkę skierowany jest nasz projekt „Kocham! Rozmawiam!”. Rodzice dzieci do lat 6. otrzymają w jego ramach kilka bezpłatnych spotkań mediacyjnych. Tyle, ile średnio wystarcza dla wypracowania chociażby planu opieki nad dzieckiem po rozwodzie - mówi doświadczony mediator Janusz Kaźmierczak.

Wraz żoną Moniką Kaźmierczak, psychologiem od lat prowadzi ośrodek Fundacja Dialogu w Toruniu. To tutaj, osobiście lub telefonicznie. Mogą zgłaszać się zainteresowani rodzice (ul. Ślusarska 2/1, tel. (56) 471-02-21 i komórkowy 793- 969- 360). Liczba godzin mediacyjnych jest ograniczona budżetem projektu, więc decyduje kolejność zgłoszeń. Mediacje ruszą już 15 grudnia. Całość finansuje Fundacja Dzieci Niczyje.

Trzeba podkreślić, ze „Kocham! Rozmawiam” to także cykl seminariów dla 160 sędziów i kuratorów, zawodowych i społecznych. Wszystko po to, aby i oni w przyszłości wiedzieli, jak mediacje mogą ochronić dzieci w sytuacji rozwodu czy konfliktu dorosłych.

Oczywiście na mediacje rodzinne zgłosić można się też po prostu „z ulicy”, albo zostać skierowanym przez sąd. Wówczas jednak liczyć się należy z opłatą, która w Toruniu wynosi średnio 60 zł za pierwsze spotkanie i 25 zł za kolejne.

O tym czym jest mediacja, pisaliśmy na łamach wielokrotnie. Przypomnijmy więc już tylko, że to wypracowanie porozumienia w sprawach wszelakich (rodzinne, gospodarcze, karne) przy udziale bezstronnego mediatora. Takich profesjonalistów, wpisanych na listę Sądu Okręgowego mamy w mieście już 27.

- Od 1 lipca, na mocy znowelizowanych przepisów, na mediacje kierować zwaśnione strony (nie tylko członków rodziny), kierować mogą też policjanci. Cieszymy się, że pierwsi już to czynią. To funkcjonariusze z Komisariatu Policji Toruń-Rubinkowo i z Chełmży. Mediacje uznali za rozwiązanie np. w sytuacji domniemanej przemocy domowej - relacjonuje Janusz Kaźmierczak.

Niestety, wciąż w Toruniu brakuje miejsc, w których „z marszu” skonfliktowane rodziny znalazłyby bezpłatne wsparcie psychologiczne (wsparcie, a nie jednorazową poradę). Do tego tematu na łamach „Nowości” niebawem wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska