[break]
W resorcie edukacji praca wre. Pod koniec ubiegłego roku rząd PiS przeforsował ustawę cofającą 6-latki do przedszkoli. Dał też rodzicom obecnych pierwszaków i drugoklasistów możliwość pozostawienia pociech na drugi rok w tej samej klasie. Nie będzie też tzw. godzin karcianych, w trakcie których nauczyciele pracowali indywidualnie z dziećmi, ale nie otrzymywali za to wynagrodzenia.
W kwietniu swoją ostatnią odsłonę mieć będzie sprawdzian szóstoklasistów. W 2017 roku test uznany za zbędny już się nie odbędzie. Trwają intensywne prace nad tym, by powołać kolegium arbitrażu, gdzie maturzyści będą się mogli odwołać od wyników matur. Teraz jedyną drogą jest odwołanie do dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej. To rozwiązanie zostanie zastosowane w 2017 roku. Najprawdopodobniej już podczas tegorocznych egzaminów dojrzałości zdający będą mogli fotografować swoje prace maturalne, co ułatwić ma ich późniejszą weryfikację.
PRZECZYTAJ:Zamieszanie w szkolnym tyglu
Bardzo ważnym elementem planowanych zmian są dodatkowe lekcje historii, szczególnie w liceach ogólnokształcących. Zdaniem minister edukacji Anny Zalewskiej, znajomość historii, szczególnie tej najnowszej, powinna być jedną z najważniejszych umiejętności każdego młodego Polaka. Tu z argumentacją resortu trudno się nie zgodzić. Lekcje historii rzeczywiście są marginalizowane. Na etapie klasy czwartej podstawówki, gdzie nauczanie tego przedmiotu się rozpoczyna, jest tylko jedna godzina tygodniowo. Planowany jest też powrót SKS-ów, czyli szkolnych klubów sportowych.
Kontynuowana będzie rozpoczęta przez poprzednią ekipę sprawa e-podręczników. By można je wykorzystywać w edukacji, niezbędne stanie się zapewnienie zdalnego internetu we wszystkich szkołach w kraju. To zaplanowano na 2018 rok.
Trwają też prace nad złagodzeniem rygorystycznych przepisów, które m.in. wyprowadziły drożdżówki ze szkolnych sklepików, a w kuchniach zabroniły używania soli.
Co istotne, najważniejsze decyzje w kwestiach oświatowych poprzedzone zostaną debatą społeczną o niewidzianej dotąd skali. Od marca do czerwca otwarte dla wszystkich dyskusje odbywać się będą w 16 największych miastach Polski.
Jak już informowaliśmy, swój finał debaty mieć będą 27 czerwca w Toruniu. A to w związku z akcją „Ratujmy gimnazja”, którą w grudniu zainicjowali nauczyciele z toruńskiego Gimnazjum nr 24 przy ul. Ogrodowej. Jak zapowiada minister Anna Zalewska, w spotkaniu w Toruniu udział ma wziąć prezydent Andrzej Duda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
