MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za droga kładka nad drogą

Karol Piernicki
Przez ponad dwukilometrowy odcinek leśny Trasy Średnicowej piesi i rowerzyści się nie przedostaną
Przez ponad dwukilometrowy odcinek leśny Trasy Średnicowej piesi i rowerzyści się nie przedostaną Marcin Dutkowski
Dzięki Trasie Średnicowej znacznie skraca się czas przejazdu autem przez Grudziądz. Niektórzy mieszkańcy przez tę inwestycję muszą jednak nadkładać drogi.

Alarm - po raz kolejny - podnoszą rowerzyści i piesi. Powód? Przez ponad dwa kilometry (długość, na jakiej ciągnie się tzw. odcinek leśny średnicówki) nie ma żadnego przejścia przez jezdnię.

- Grudziądz jest po prostu przecięty bez jakiejkolwiek alternatywy dla niezmotoryzowanych, by przedostać się z jednej jego części do drugiej - denerwuje się, prosząc o zachowanie anonimowości, jeden z naszych stałych Czytelników. - Ludzie chcieliby spacerkiem przejść do pobliskiego lasu, lecz nie mają takiej możliwości. Zabrała im to Trasa Średnicowa, przez którą trzeba nadkładać drogi.

W najgorszym położeniu są mieszkańcy Strzemięcina, którzy do obu przejść przez średnicówkę (na jednym i drugim końcu odcinka leśnego) mają daleko. Wielu z nich - jak przekonują - by dostać się na inne duże osiedle - Lotnisko - ma wydłużoną drogę.

Domagają się, podobnie jak rowerzyści, którzy również nie mają możliwości przekroczenia drogi w dogodnym dla siebie miejscu, budowy kładki pieszo-rowerowej.

- Lub chociaż wytyczenia przejścia - sugeruje Tomasz Kędzior, prezes stowarzyszenia Rowerowy Grudziądz. - Miasta powinny być budowane dla społeczeństwa. Tymczasem działania drogowców w Grudziądzu zmierzają do tego, by lobbować za jednym ze środków transportu - tym samochodowym. Zupełnie nie myśli się tutaj o pieszych czy rowerzystach.

Niestety, ani jedno, ani drugie, w najbliższym czasie nie zostanie zrealizowane. Brak możliwości utworzenia przejścia odpada z przyczyn formalnych, z kolei kładka nad drogą jest zwyczajnie za droga.

- Głównym punktem, który spowodował, że dostaliśmy dofinansowanie na tę inwestycję ze środków unijnych, było skrócenie czasu przejazdu przez Grudziądz - tłumaczy Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. - Niezachowanie tego wskaźnika poprzez wytyczenie przejścia dla pieszych może sprawić, że narazimy się na utratę dofinansowania rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Budowa kładki jest natomiast nieuzasadniona ekonomicznie.

Cykliści próbowali pomysł ten przeforsować przy okazji tworzonej koncepcji rozwoju ścieżek w całym Grudziądzu. Bezskutecznie.
Jednocześnie ZDM próbuje wskazać alternatywne rozwiązanie.

- Jest przecież ulica Kasprowicza, która jest połączona ścieżką pieszo-rowerową z tą przy Centrum Edukacji Ekologicznej, skąd można w kierunku Lotniska swobodnie się udać - mówi dyrektor Murgała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska