Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadanie wykonane, bilet na igrzyska w Paryżu już zaklepany. Choć nerwów nie zabrakło...

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Mirosław Ziętarski z żoną Pauliną, córką i prezesem AZS-u UMK Henrykiem Bosiem
Mirosław Ziętarski z żoną Pauliną, córką i prezesem AZS-u UMK Henrykiem Bosiem Piotr Bednarczyk
Rozmowa z Mirosławem Ziętarskim, wioślarzem AZS-u UMK Toruń, który na MŚ w Belgradzie wywalczył brązowy medal i kwalifikację olimpijską do Paryża.

Zobacz wideo: Na maszynie tego samego typu Piłsudski drukował Robotnika. Tak ona wygląda!

od 16 lat

Po raz trzeci popłynie Pan na igrzyskach. Przed mistrzostwami świata jednak było trochę nerwowo. Szlakowy z Waszej czwórki podwójnej Fabian Barański miał kłopoty zdrowotne, a to on przecież dyktuje tempo całej osady...
Tak, w pewnym momencie groziło nam nawet to, że w ogóle nie popłynie w mistrzostwach. Kontuzja była poważna. Przez półtora tygodnia na treningach zastępował inny zawodnik. Do ostatnich dni ważyły się losy, nie da się ukryć, że mocno się stresowaliśmy. Ostatecznie trener zdecydował, że Fabian popłynie, ale na szlaku zastąpi go Mateusz Biskup. I uważam, że świetnie się spisał. Podobnie jak Fabian, bo zmiana szlaku na trzecią „dziurę”, to też duże wyzwanie.

Taka zmiana to duży problem dla osady?
To duża zmiana i wpływa na pewno na całą czwórkę. Czuliśmy jakąś niepewność, ale już po pierwszym biegu, który wygraliśmy, przyszła ulga. Zawsze przed pierwszym występem jest niepewność, a jak pójdzie on dobrze, przychodzi uspokojenie. Jak wygraliśmy przedbieg wiedzieliśmy, że będziemy walczyć o medal, nawet w zmienionym ustawieniu. A już zupełnie uspokoiliśmy się, gdy wygraliśmy półfinał i zapewniliśmy sobie kwalifikację olimpijską.

Tytułu mistrzów świata jednak nie obroniliście.
Tak, zabrakło nam trochę sił w końcówce i wyprzedzili nas Włosi, którzy przegrali z nami w półfinale. Wygrali Holendrzy, którzy od początku mistrzostw prezentowali się bardzo dobrze. Musieliśmy zadowolić się brązem, choć powinniśmy docenić i to, bo przecież niewiele stracili do nas Brytyjczycy. Paradoksalnie w półfinale popełniliśmy kilka technicznych błędów, a byliśmy pierwsi, w finale zaś płynęło nam się bardzo dobrze, a skończyliśmy na trzecim miejscu.

Warto przeczytać

To nie były udane mistrzostwa dla Polaków. Nasza ekipa wywalczyła tylko jedną kwalifikację olimpijską i jedną paraolimpijską. Tak źle nie było chyba nigdy. Jakie nastroje w reprezentacji panowały po zawodach?
Przed kwalifikacjami do igrzysk w Tokio, na mistrzostwach w Austrii, kwalifikację wywalczyło sześć osad. Na tych udało się tylko naszej czwórce. To duża przepaść. Atmosfera była dosyć kiepska, działacze i trenerzy byli niezadowoleni, zawodnicy jeszcze bardziej. Wiadomo, że oczekiwania były dużo większe. Można jeszcze wywalczyć kwalifikację na przyszłorocznych zawodach w Lucernie, ale to już nie jest takie proste. Awans wywalczy na nich niewiele osad w każdej z konkurencji, a poza tym trzeba budować dwa szczyty formy w jednym sezonie.

Na razie jesteście jedynakami w kadrze, podobnie jak w Belgradzie Pan był toruńskim jedynakiem. Wcześniej świetnie uzupełnialiście się z Katarzyną Zillmann, na mistrzowskich imprezach medale zdobywaliście zawsze - jak nie ona, to Pan. Nie brakowało Panu bratniej duszy?
Brakowało. Tak naprawdę byliśmy razem na mistrzostwach „od zawsze”. Jak któreś z nas osiągało jakiś sukces, to na konferencje prasowe chodziliśmy we dwoje, było raźniej. Myślę, że to tylko kwestia czasu, gdy Kasia upora się z kłopotami zdrowotnymi. Kobiece wiosła potrzebują tak silnych i doświadczonych kobiet jak ona. Z tego, co wiem, będzie tworzona nowa grupa w kobiecych krótkich wiosłach, będzie nowy trener i mam nadzieję, że Kasi również uda się wywalczyć kwalifikację olimpijską.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska