MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Mieczysław Mikołajewicz, wieloletni kierownik toruńskich żużlowców

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Mieczysław Mikołajewicz z drużyną Stali Toruń podczas barażowego meczu w Bydgoszczy w 1973 roku
Mieczysław Mikołajewicz z drużyną Stali Toruń podczas barażowego meczu w Bydgoszczy w 1973 roku Andrzej Kamiński
2 lipca odszedł na zawsze Mieczysław Mikołajewicz, toruński działacz żużlowy. W latach 70. był kierownikiem sekcji żużlowej w Stali Toruń, ponadto przez długi czas był członkiem Głównej Komisji Żużlowej.

Mieczysław Mikołajewicz zmarł w wieku 85 lat. W okresie jego pracy w klubie toruńska drużyna żużlowa przeżywała walkę o awans do ówczesnej 1. ligi i radość z pierwszych spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. Stal Toruń zaczęła również jeździć na pierwsze zimowe zgrupowania w góry, ponadto w klubie pojawił się trener Florian Kapała, także sprowadzony właśnie przez Mikołajewicza.

- W drużynie było tyle sympatii, tyle serdeczności. Na początku jeździliśmy jednak tylko ze dwa treningi w tygodniu, bo zawodnicy normalnie pracowali. Udało mi się załatwić z dyrektorami poszczególnych zakładów, w których byli zatrudnieni, oddelegowanie ich na stałe na stadion do klubu. Zrównaliśmy się w ten sposób z innymi drużynami. Zawodnicy byli mi za to bardzo wdzięczni.

- wspominał po latach.

Mieczysław Mikołajewicz przez lata pracował także w Głównej Komisji Żużlowej (dziś Głównej Komisji Sportu Żużlowego).

- Z ramienia GKŻ odbierałem licencje toru w Gorzowie, Zielonej Górze, Wrocławiu i w innych miastach. Wszędzie byłem serdecznie witany i zgrzeszyłbym, gdybym na kogoś powiedział coś złego. To ja wystąpiłem w GKŻ z tezą, żeby w połowie lat 70. powiększyć pierwszą ligę do dziesięciu drużyn. Zaproponowaliśmy to razem z panem Bronkiem Ratajczykiem z Wybrzeża Gdańsk. Wszyscy mnie poparli, jak jeden mąż, każdy klub. Ligę powiększono i weszliśmy do 1. ligi. Jako Toruń byliśmy szanowani. Byłem zaskoczony, jak w innych miastach podbiegano do nas i wręczano kwiaty.

- opowiadał w książce "Od dirt-tracku do Motoareny. Opowieść o toruńskim żużlu".

Jako działacz Mikołajewicz poznał nie tylko polskie środowisko, ale i zagraniczne sławy ówczesnego żużla z Ivanem Maugerem na czele, bywał też na zawodach w innych krajach, w tym na Wembley w Londynie. W drugiej połowie lat 70. zaczął wycofywać się z pracy w klubie i pożegnał się ze stanowiskiem kierownika sekcji żużlowej. Do klubu sprowadził nowego kierownika drużyny, którym został Piotr Nagel.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się najbliższy czwartek, 7 lipca, w kościele NMP w Toruniu. O godz. 10:15 odbędzie się ostatnie pożegnanie, o godz. 10:30 różaniec i o godz. 11:00 Msza Św. Po Mszy Św. nastąpi odprowadzenie Zmarłego na cmentarz św. Jerzego przy ul. Gałczyńskiego (II brama).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska