MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmasowana kontrola w firmie z Torunia. 8 obywateli Ukrainy pracowało tam "na czarno"

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Straż graniczna
Funkcjonariusze Straży Granicznej, Komendy Wojewódzkiej Policji i Państwowej Inspekcji Pracy z Bydgoszczy skontrolowali jedną z toruńskich firm produkującej prefabrykaty. Pracowało tam 11 obywateli Ukrainy, z tego ośmiu „na czarno”.

Kontrolujący nie chcą ujawniać, dlaczego zajęli się tak sporymi siłami akurat tą toruńska firmą, ale można się domyślać, że nie był to przypadkowy wybór, tylko któraś z tych służb musiała wcześniej dowiedzieć się, iż może tam dochodzić do nieprawidłowości związanych z zatrudnianiem cudzoziemców.

Kontrole w toruńskich firmach. Ukraińcy pracowali "na czarno"

Jak ustalono w czasie kontroli, w tej toruńskiej firmie 8 obcokrajowców pracowało nielegalnie, ponieważ nie mieli pozwoleń na pracę i nie zawarli pisemnych umów z pracodawcą. Obywatele Ukrainy - za naruszenie art. 120 ust. 2 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy – ukarani zostali przez inspektora Państwowej Inspekcji Pracy mandatami w wysokości 1750 złotych.

Obejrzyj wideo. Polaków nie stać "na chorowanie"

Oprócz kar finansowych, cudzoziemcy poniosą prawdopodobnie również konsekwencje administracyjne związane ze wszczętymi wobec nich przez Straż Graniczną w Bydgoszczy, postępowaniami zobowiązujacymi ich do powrotu do ojczystego kraju. Grozi im też orzeczenie zakazu wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw obszaru Schengen na okres od roku do 3 lat.

- Cudzoziemcy, godząc się na zatrudnienie w tzw. „szarej strefie” i uzyskiwanie dochodów z pracy niezadeklarowanej, narażają budżet państwa na straty z tytułu unikania opłacania podatków oraz nieodprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne. Stwarza to warunki do nieuczciwej konkurencji oraz sprzyja omijaniu standardów z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, respektowaniu przepisów o czasie pracy czy minimalnym wynagrodzeniu – czytamy w komunikacie Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej dotyczącym tej kontroli.

Również wobec pracodawcy zatrudniającego nielegalnych pracowników, wszczęte zostanie postępowanie przez Państwową Inspekcję Pracy.

Warto przeczytać

Czy obywatele Ukrainy coraz częściej pracują w Polsce na czarno? Na pewno w pierwszej połowie 2020 roku zmieniła się struktura zezwoleń na pracę wydawanych Ukraińcom. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, wydano im o 17 tys. pozwoleń mniej, co oznacza spadek o 11 proc. rok do roku.

- Lockdown polskiej gospodarki i utrudnienia w ruchu granicznym spowodowały, że zainteresowanie wykwalifikowanymi specjalistami z Ukrainy spadło w niemal każdym zawodzie – tłumaczy w rozmowie z AIP Monika Banyś, ekspert rynku pracy.
Liczba zezwoleń dla informatyków z Ukrainy zmniejszyła się o połowę, specjalistów o 28 proc., a rolników, robotników i rzemieślników o ok. 20 proc.. Najwięcej przybyło lekarzy (+250 proc.), pielęgniarek (+80 proc.) oraz pracowników biurowych (+18 proc.) – wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

- W pierwszym półroczu tego roku wydano więcej pozwoleń na pracę dla lekarzy i pielęgniarek z Ukrainy. Spadło za to zapotrzebowanie m.in. na programistów. Jest to zgodne z zapotrzebowaniem wywołanym epidemią koronawirusa. Szpitale były przeciążone, stąd większe zapotrzebowanie na personel medyczny. Natomiast zapotrzebowanie na specjalistów IT udało się zagospodarować wewnętrznym rynkiem pracy- dodaje Monika Banyś.

Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2020” Personnel Service wynika, że na początku roku Ukraińców zatrudniała co dziesiąta firma w Polsce. W co piątej z nich pracownicy z Ukrainy zajmowali stanowiska średniego szczebla, a wyższego w zaledwie co dziesiątej.

Warto przeczytać

- Warto pamiętać, że zatrudniamy niewielu specjalistów zza naszej wschodniej granicy. Pracownicy z Ukrainy pracują głównie jako kadra średniego i niższego szczebla. Z naszego badania wynika, że nawet 3 na 4 pracowników z Ukrainy pracuje na niższym szczeblu- tłumaczy ekspertka.

Jednocześnie Banyś dodaje, że tych pracowników potrzebują pracodawcy m.in. z produkcji RTV/AGD, przemysłu spożywczego czy logistyki.

- W tych sektorach widzimy też rosnące zapotrzebowanie na kadrę ze Wschodu, które zbliża się do poziomu sprzed epidemii. Choć nadal ogólne zainteresowanie pracownikami z Ukrainy jest niższe niż przed epidemią. Pocieszające są najnowsze dane ZUS, z których wynika, że liczba ubezpieczonych cudzoziemców wraca do poziomów notowanych w lutym i jest tylko o 12 tys. niższa – wynosi aktualnie 658 tys- podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska