Obejrzyj wideo: Jak przygotować rower do sezonu?
"Głos starówki" usłyszymy w tramwajach. Tak Toruń i MZK upamiętni Andrzeja Langera
- Bez niego Szeroka już nie będzie taka sama - mówili torunianie po śmieci Andrzeja Langera.
Zawodowy żołnierz, który przez niemal dekadę, swoim silnym głosem reklamował różne lokale gastronomiczne czy sklepy, chodząc po starówce, zmarł nagle w sierpniu 2021 roku w wieku 69 lat. Torunianie zastanawiali się, w jaki sposób upamiętnić mężczyznę. Była mowa o instalacji, która m.in. dźwiękiem miała przypominać najważniejszy atrybut zmarłego: jego głos. Teraz już wiemy, że pana Andrzeja usłyszeć będzie mógł każdy podróżujący komunikacją miejską w Toruniu. Od najbliższego piątku będzie on zapowiadał przystanek "plac św. Katarzyny". Wystarczy więc wsiąść np. w "jedynkę" albo "piątkę", aby znów usłyszeć mocny "głos starówki".
Polecamy
Dodatkowo, by jeszcze bardziej uhonorować torunianina, w piątek w tramwaju linii nr 1 dedykowane Andrzejowi Langerowi piosenki zaśpiewa znany toruński bard Jacek Beszczyński, który będzie również wspominał tę niezwykłą postać.
- „Jedynka” z Jackiem Beszczyńskim na pokładzie ruszy z pętli Olimpijska o godz. 10.55 i pojedzie do pętli Uniwersytet, a następnie o godz. 11.48 ruszy z pętli Uniwersytet na Olimpijską - zapowiada Magdalena Kujawa.
A jak to możliwe, że po śmierci pana Andrzeja znów usłyszymy jego głos i to wcale nie reklamujący "najlepszą pizzę w Toruniu" albo lokal "Meta Seta Galareta"?
W 2015 roku w serwisie torunatrakcje.pl ukazał się artykuł o panu Andrzeju. Oprócz tekstu na portalu znajdziemy też nagrania. Jedno z nich, zatytułowane "Tak brzmiałyby toruńskie tramwaje, gdyby czytał w nich Andrzej", to właśnie zapowiedź przystanku "plac św. Katarzyny". Do tego nagrania dotarli pracownicy Toruńskiej Agendy Kulturalnej, którzy następnie zwrócili się do MZK z pytaniem, czy można by wpleść je w zapowiedzi w pojazdach zatrzymujących się na wspomnianym przystanku. Okazało się, że to technicznie możliwe.
- Dzięki tej inicjatywie pan Andrzej Langer wciąż będzie z nami - mówi Magdalena Kujawa.
Kim był Andrzej Langer?
Pan Andrzej z zawodu był żołnierzem, specjalizował się w pomiarach skażenia promieniotwórczego. Po przejściu na emeryturę szukał zajęcia. Roznosił ulotki, a z czasem swoim donośnym głosem zaczął zachęcać do korzystania z usług reklamowanych firm czy knajp. To go wyróżniało. Pan Andrzej sam układał chwytliwe hasła, wymyślał rymowanki, a jego głos i nienaganną dykcję słychać było nawet kilkaset metrów dalej. Współpracował między innymi z nieistniejącym już bistro Grzanka, Smoczym Okiem, Hotelem Legenda, Kredensem czy Domem Legend Toruńskich. Kojarzyli go nie tylko mieszkańcy, lecz także turyści. Teraz "głos starówki" stanie się także "głosem podróżnych".
Czytaj także na nowosci.com.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?