Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu ma 15 lat. Dwie wystawy z okazji jubileuszu

Obejrzyj wideo: Nowe rondo w Toruniu

Przez 15 lat istnienia toruńskiej placówki w jej murach odbyło się ponad 200 wystaw, które, jak obliczono, miało okazję obejrzeć ponad milion dwieście tysięcy zwiedzających. Jubileuszowa wystawa "Centrum żywe" to prezentacja wyboru prac z 20 wystaw, które można uznać za najważniejsze.

Od piątku w CSW Znaki Czasu są prezentowane także prace Tony'ego Cragga, brytyjskiego rzeźbiarza, który od ponad 45 lat mieszka w niemieckim Wuppertalu. W Toruniu można zobaczyć 53 rzeźby i 113 rysunków jego autorstwa.

- To jeden z najwybitniejszych współczesnych rzeźbiarzy, a wystawa u nas jest najprawdopodobniej największą prezentacją jego prac, jaka w ostatnich latach odbyła się w Europie i na świecie. Najważniejsza jest jednak nie ilość, a jakość tych rzeźb. Tony Cragg jest prawdziwą gwiazdą sztuki współczesnej i jego obecność u nas to jedno z najważniejszych wydarzeń w CSW od wielu lat. Takie wystawy zdarzają się niezwykle rzadko - ta jest największa obok wystaw Mariny Abramović i Seana Scully’ego. Mamy dobrą falę wystaw artystów z czołówki światowych rankingów i możemy mieć nadzieję, że na tym się nie skończy - powiedział Krzysztof Stanisławski, dyrektor CSW Znaki Czasu.

Rzeźbiarz w swojej pracy twórczej wykorzystuje rozmaite materiały - początkowo interesowały go przede wszystkim materiały sztuczne, w tym brąz, szkło, drewno przemysłowe.

- Miałem wtedy 20 lat i byłem zachwycony ideą minimalizmu. Widziałem, jak potężny wpływ ma na naszą wyobraźnię. Później zwróciłem się ku materiałom wytwarzanym przez przemysł. Używałem sklejki, żeby tworzyć skomplikowane i złożone rzeźby. Patrząc na tworzywa sztuczne widziałem, że materiał jest prosty, ale jego esencja już złożona. Nie chciałem tworzyć czegoś, co już istnieje, ale coś, czego jeszcze nie ma. Najpierw tworzyłem więc odlewy z gipsu, które nadawały formę rzeźbom, a później odlewałem je z brązu. Brąz bardzo sprawdził się jako materiał, choć w latach 70 nie był popularny i niektórzy artyści uważali, że wykorzystuję go w zły sposób. Współcześnie często rysuję, później tworzę małe rzeźby, następnie większe i sprawdzam, dokąd mnie to zaprowadziło. Tworzenie nowej rzeźby zawsze jest przygodą, nawet jeśli tworzę już od dawna. Patrząc na formę odnoszę wrażenie, że w naszym życiu dostrzegamy niewiele form, a istnieją ich miliardy. Jeszcze ich nie odkryliśmy, one jeszcze nie zostały stworzone - powiedział Tony Cragg.

W Toruniu artysta w większości wystawia rzeźby powstałe w trakcie ostatnich kilkunastu lat, choć nie jest to reguła - najstarsza praca pochodzi z 1970, a kilkanaście kolejnych powstało w latach 80. i 90. W CSW Znaki Czasu nie brakuje także najnowszego dzieła Cragga, pracy "Fala", która jest prezentowana po raz pierwszy.

- To prawda, że to jedna z największych moich wystaw. Bardzo miło jest widzieć swoje prace w takim miejscu, jak CSW Znaki Czasu. Pamiętam, że moja pierwsza wystawa w Polsce była organizowana w 1988 roku w warszawskiej Galerii Foksal przez Wiesława Borowskiego. Dla mnie było to wtedy unikalne doświadczenie. Od tamtej pory w Polsce odbyło się już pięć moich wystaw . Mam więc wiele wspomnień związanych z waszym krajem i są to dobre wspomnienia - powiedział Tony Cragg.

Wystawa będzie czynna do 10 września.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu