Może podwyżka wyniesie „tylko” 260 złotych na głowę, ale w skali roku to ponad 3 tysiące złotych! W przypadku takiej propozycji z pewnością będzie jednomyślność PiS z PO, koalicji z opozycją. Nic tak nie jednoczy jak kasa.
Utyskiwania, ile czasu i energii kosztuje sprawowanie mandatu radnego, w ogóle do mnie nie przemawiają. Chyba kandydując ludzie zdawali sobie sprawę, że sesje Rady Miasta to nie spotkanie przy kawie i ciasteczkach, ale ciężka harówa na rzecz mieszkańców.
PRZECZYTAJ:Toruńscy radni coraz bardziej nam drodzy [KONTROWERSJE]
Ciekawe, jak państwo radni spojrzą w oczy tym mieszkańcom Torunia, którzy nie zarobią w miesiąc tyle, ile oni spotykając się podczas sesji raz w miesiącu?
Nie ma ani jednego racjonalnego argumentu za podniesieniem diety. Bo jak słucham, że „dawno nie było podwyżki” albo „w innych samorządach mają więcej”, to śmiać mi się chce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?