Są granice alimentowania pełnoletniego dziecka, choć wcale nie określa tego sztywno wiek syna czy córki, ani nawet sam moment zakończenia studiów. Ważne jest to, czy młody człowiek - pełnoletni - faktycznie przykłada się do nauki, a także czyni starania (również zarobkowe) ku usamodzielnieniu się.
Uchylenie alimenty - wyrok w Toruniu
W przypadku Patryka sąd rodzinny w Toruniu zdecydował, by uchylić jego ojcu - panu Adamowi - obowiązek alimentacyjny.
- Pozwany (syn) jest osobą pełnoletnią, a swoim podejściem do nauki pokazuje, że tak facto nie spieszy mu się z uzyskaniem samodzielności życiowej. Obecnie nie posiada żadnego wykształcenia, nie uzyskał żadnych kwalifikacji zawodowych.
Studiuje od 2018 roku, powtarza kolejny rok studiów, a terminy zaliczeń ostatnich semestrów miał przedłużane. W ocenie sądu pozwany nie przykłada się należycie do osiągnięcia przez siebie samodzielności życiowej i zdobycia odpowiednich kwalifikacji zawodowych umożliwiających mu samodzielne utrzymanie się. Jednocześnie pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy, w salonie optycznym swojej matki - zaznaczyła uzasadniając wyrok sędzia Ewa Zawacka.
Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<
Sytuacja syna: wciąż studiuje prywatnie, pracuje, alimentuje już własne dziecko
Sprawą zajmował się III Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Toruniu. To tutaj pan Adam wniósł pozew o uchylenie mu obowiązku alimentacyjnego wobec dorosłego syna. Ewentualnie: o obniżenie alimentów z 500 zł miesięcznie do symbolicznych 100 zł. Argumentował, że syn jest dorosły, pracuje, zarabia i tak naprawdę ojciec nie jest pewnym, czy w ogóle studiuje. On sam natomiast popadł w finansowe tarapaty w pandemii i teraz musi zarobkować w Niemczech przy sprzątaniu.
Jak w każdym takim przypadku, sąd dokładnie zbadał sytuację obu stron. Jeśli chodzi o Patryka, to ustalił, że młody mężczyzna studiuje na prywatnej uczelni od 2018 roku. Czesne wynosi 550 zł na semestr. Natomiast przedłużenie sesji 450 zł, a przedłużenie terminu zrobienia licencjatu - jeszcze więcej.
To istotne w sprawie kwoty, bo Patryk powtarza kolejny rok studiów i "nie wyrabia się" w terminach. Młody mężczyzna chce być samodzielny. Wynajmuje i opłaca mieszkanie (ok. 2.200 zł miesięcznie). Zatrudniony jest etatowo w salonie optycznym mamy. Zresztą, pracuje od kilku dobrych lat - a to w handlu, a to w gastronomii.
Poza tym, jak się okazało, Patryk sam jest już ojcem. Jak odnotował sąd, ciąży na nim identyczny obowiązek alimentacyjny: płaci 500 zł co miesiąc na swojego małego synka.
Pan Adam nie był dobrym mężem i ojcem. Ale płacenie alimentów to nie kara!
Co natomiast ustalił sąd odnośnie pana Adama? Niestety, to z jego winy rozpadło się małżeństwo. Rozwód ze wskazaniem na jego wyłączną odpowiedzialność orzeczono w 2017 roku. Rok później natomiast mężczyzna usłyszał wyrok karny za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad byłą już żoną (w latach 2015-2017). Skazany został na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata próby.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
Od czasu rozwodu pan Adam płacił zasądzone mu 500 zł alimentów miesięcznie na syna. Jak piszemy jednak na wstępie, stwierdził, że już dość. W pozwie wskazał nie tylko na postawę syna, ale i własne kłopoty: utratę zleceń i zarobków w pandemii oraz konieczność zarobkowania obecnie w Niemczech przy sprzątaniu.
Wyrok: alimenty uchylone. "Synowi nie spieszy się z usamodzielnieniem"
Sąd uchylił ojcu obowiązek alimentacyjny. Wskazał, że swoim podejściem do nauki Patryk pokazuje, iż nie spieszy mu się do uzyskania życiowej samodzielności. Jednocześnie jednak chciałby żyć jak dorosły człowiek: w osobnym mieszkaniu (a nie np. z matką), na własnych zasadach. Nie umknęło też sądowi i to, że nauka w prywatnej uczelni wyższej oznacza nie tylko comiesięczne wydatki na czesne, ale też -w przypadku przeciągania studiów - dodatkowe opłaty.
- W ocenie sądu starania pozwanego do samodzielnego utrzymania się są niewystarczające, pozwany nie przykłada się do ukończenia nauki i zdobycia kwalifikacji zawodowych, ukończenie przez niego studiów jest niepewne - podsumowała sędzia Ewa Zawacka.
Wyrok w tej sprawie wraz z uzasadnieniem 14 grudnia opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sądowych i oznaczony jako nieprawomocny.
PS Imiona ojca i syna zostały w tekście zmienione.
Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<
WAŻNE. Z uzasadnienia wyroku: wynajmując za 2.200 zł "M" nie ocenił realnie możliwości finansowych
"Sąd miał na uwadze, że większość wynagrodzenia pozwanego (syna) pochłania wynajmowane przez niego mieszkanie – ok. 2200 zł miesięcznie. To jednak to pozwany samodzielnie zdecydował się na wynajem danego mieszkania, nie chciał mieszkać dalej z matką. Chciał się usamodzielnić, ale nie konsultował tej decyzji z powodem(ojcem). Obowiązkiem pozwanego było realnie ocenić swoje możliwości finansowe w zakresie wynajmu danego mieszkania. Nie powinien opierać swojej decyzji na fakcie otrzymywanych alimentów, szczególnie w sytuacji, kiedy zdaniem sądu nie przykłada się należycie do osiągnięcia przez siebie wykształcenia" - podał sąd w uzasadnieniu wyroku.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?