Toruń. Czarny protest kontra manifestacja pro-life. Były przepychanki [ZDJĘCIA]

- Nie każda z nas może być dziś pod Sejmem, dlatego dołóżmy swoją cegiełkę w Toruniu. 1 października o godzinie 12 spotkajmy się pod pomnikiem Mikołaja Kopernika. Ubierzmy się na czarno. Zróbmy hałas: przynieśmy gwizdki, garnki! Wykrzyczmy, że nie zgadzamy się na ograniczanie praw kobiet - mówiła już piątek toruńska radna Czasu Mieszkańców, Sylwia Kowalska.

Zobacz galerię: Czarny Protest na Rynku Staromiejskim w Toruniu

Oprócz manifestacji przeciwników zakazu aborcji pod pomnikiem Kopernika pojawiła się także kontrmanifestacja członków organizacji pro-life. Doszło do przepychanek.

Zobacz galerię: Manifestacja Pro-life pod pomnikiem Kopernika

Sobotnie akcje protestacyjne były zapowiedzią tego, co będzie się działo w całym kraju w najbliższy poniedziałek. Swój udział w Ogólnopolskim Strajku Kobiet na Facebooku zapowiedziało kilkaset tysięcy pań. Wsparcie zadeklarowały także znane Polki m.in. Krystyna Janda, Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Kayah, Monika Olejnik.

Czarny protest w Toruniu

Organizatorzy protestu chcą, żeby w poniedziałek zamiast do pracy kobiety wyszły na ulice ubrane na czarno. W Toruniu od godz. 15 w okolicach Rynku Staromiejskiego rozpocznie się demonstracja. Swój udział w wydarzeniu na Facebooku zapowiada ponad tysiąc torunianek.

Gorący spór o przepisy dotyczące aborcji rozgorzał na nowo w ostatni piątek, kiedy Sejm zajmował się dwoma obywatelskimi i zupełnie przeciwstawnymi projektami ustaw. Pierwszy z nich, przygotowany przez komitet „Stop aborcji” zakłada całkowity zakaz aborcji, łącznie z karami dla stosujących ją kobiet. Drugi, wniesiony przez komitet „Ratujmy kobiety” miał znacząco zliberalizować obowiązujące dziś przepisy. Emocje gwałtownie wzrosły, gdy Sejm - wbrew zapowiedziom polityków PiS, które ma w izbie większość, do dalszych prac skierował jedynie projekt zaostrzający prawo aborcyjne. Projekt „Ratujmy kobiety” wylądował w sejmowym koszu.