- Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum zwróciła się z wnioskiem o międzynarodową pomoc prawną w celu przesłuchania poszkodowanych studentów, albowiem bezpośrednio po zajściu wyjechali i już nie wrócili do Polski - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Wniosek o przesłuchanie studentów przejdzie drogą służbową przez Prokuraturę Okręgową, Prokuraturę Krajową do władz tureckich.
Bez przesłuchania dwóch poszkodowanych studentów nie jest możliwe zakończenie śledztwa. Jak długo zajmie procedura?
Kwestia miesięcy
- Nie jest to kwestia tygodni, a raczej miesięcy - przyznaje prokurator Andrzej Kukawski.
Przypomnijmy, do incydentu z udziałem zagranicznych studentów doszło w czerwcu tego roku na Bydgoskim Przedmieściu. Jak sam poszkodowany relacjonował w tureckich mediach, do pobicia doszło, gdy wracał z grupą znajomych. Wtedy został zaczepiony pod pretekstem, czy zna język polski. Napastnicy, nie czekając na odpowiedź, wszczęli bójkę. W jej wyniku turecki student turystyki i rekreacji trafił do szpitala, a następnie wyjechał na zarezerwowaną wcześniej wycieczkę do Barcelony. Z tego powodu śledczym z Torunia nie było dane przesłuchać poszkodowanych mężczyzn.
Zobacz także:Pobicie profesora w warszawskim tramwaju. Toruński gest solidarności
Kilka dni po zajściu policjanci zatrzymali pierwszych podejrzanych. To mieszkańcy Torunia w wieku 21 i 22 lat. Młodszy z nich w przeszłości był karany m.in. za przestępstwa narkotykowe i zniszczenie mienia. Wkrótce dołączył do nich kolejny podejrzany, 23-latek.
Przedstawiono im zarzuty przestępstwa o podłożu narodowościowym za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat.
Turcy na UMK
Student z Turcji, który najbardziej ucierpiał w pobiciu, w Toruniu przebywał od 9 miesięcy w ramach zagranicznej wymiany. Władze uczelni chwaliły go, że bez problemu zdobywał wymaganą liczbę punktów, świetnie posługiwał się językiem angielskim. Turcy stanowią większość z ok. 250 obcokrajowców, którzy każdego roku rozpoczynają naukę na UMK. W rozmowie z „Nowościami” tuż po zajściu obcokrajowcy wskazywali, że zaczepki są codziennością. Natomiast uczelnia przekonuje, że nie ma sygnałów o niepokojących sytuacjach z udziałem zagranicznych studentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?