- To zwycięstwo logiki i zdrowego rozsądku - komentuje radny Michał Rzymyszkiewicz (PO), który od początku pomaga renciście.
13 lipca Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Toruniu uchyliło wszystkie osiem decyzji Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, nakazujących zwrot zasiłków pobranych przez pana Dariusza - łącznie 1264 zł. Kolegium unieważniło te nakazy i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez MOPR. Dlaczego? Skład orzekający wskazał, że ośrodek nie postępował wobec rencisty prawidłowo. Nie pouczał go o możliwościach odwołania się, a przede wszystkim - nie badał jego sytuacji życiowej, co powinno być tutaj priorytetem.
PRZECZYTAJ:Po toruńsku, czyli "idziemy w zaparte" [KOMENTARZ]
SKO nie odniosło się do koronnego argumentu pana Dariusza, czyli tego, że odszkodowania za wywłaszczenie nie wlicza się do dochodu. Jest to bowiem nieopodatkowane świadczenie kompensacyjne. Rencista jednak i tak jest zadowolony. - Szkoda tylko, urzędnicy nie znają prawa i przez to szkodzą zwykłym ludziom - mówi.
W MOPR-ze jeszcze nie wiedzą, czy zaskarżą orzeczenie SKO do sądu administracyjnego.
- Analizujemy sprawę - mówi dyrektor Jarosław Bochenek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?