Kibice Elany Toruń, zaniepokojeni aktualną sytuacją drugoligowego klubu, zorganizowali przemarsz ze stadionu miejskiego pod urząd miasta.
<!** Image 3 align=none alt="Image 198085" sub="Kibice Elany Toruń, zaniepokojeni sytuacją w ich klubie, zorganizowali wczoraj przemarsz ze stadionu przy ul. Bema pod urząd miasta. Marsz miał charakter pokojowy [Fot.: Jacek Smarz]">W zgromadzeniu wzięło udział blisko 600 fanów, którzy byli wspierani przez zawodników, m.in. Bartłomieja Kowalskiego, Marcina Wróbla, Marcina Kikowskiego, Adriana Bartkiewicz, Radosława Mikołajczaka, Bartosza Maćkiewicz, Adriana Bełbłowskiego, Adama Młodzieniaka i Przemysława Regulskiego.<!** reklama>
Na dobre i na złe
- Musimy ratować piłkę w Toruniu i pokazać, że drużyna występująca na trzecim szczeblu rozgrywkowym ma tylu kibiców - mówił przed rozpoczęciem marszu Wojciech Klabun, sympatyk „żółto-niebieskich”. - Myślę, że klub może poszczycić się sympatykami, którzy z zespołem są na dobre i na złe.
Kibice spod stadionu ruszyli, krótko po 12.30. „Żółto-niebieska”, pokojowo nastawiona demonstracja powoli przesuwała się w kierunku centrum miasta. Fani przede wszystkim skandowali: „Elana nigdy nie zginie”. Kolorowy tłum, pod eskortą policji, był życzliwie przyjmowany przez postronnych mieszkańców Torunia.
Pod urzędem miasta został przeczytany list kibiców do prezydenta Michała Zaleskiego.
- Włodarze miasta, wchodząc do klubu zapowiedzieli uzdrowienia kwestii finansowych, organizacyjny, także większej promocji tego najbardziej popularnego sportu w naszym kraju, jakim jest piłka nożna - czytamy w dokumencie. - Niestety, z tych zapowiedzi nie wyszło nic, a aktualny sezon 2012/13,..., jest jednym z najgorszych w historii. Nasz klub to nie tylko sekcja seniorska występująca w II lidze zachodniej. To także setki dzieciaków, grup młodzieżowych, gdzie dzieci zamiast marnować czas na podwórkach, spędzają aktywnie czas, wspierając i budując swój lokalny i najbardziej znany piłkarski klub w Toruniu, jakim jest Elana.
Podziękował za przybycie
Na kibiców po magistratem czekał Jarosław Więckowski, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki.
- Dziękuję za przybycie - powiedział dyrektor Więckowski. - Państwa list zostanie przekazany panu prezydentowi. Oczywiście odpowiemy na petycję. Wtorkowe oświadczenie Michała Zaleskiego jasno określiło decyzję odnoście Elany na bieżący sezon.
- Rozumiem, że prezydent Michał Zaleski jest zajęty - powiedział jeden z kibiców. - Jednak chcielibyśmy się spotkać i porozmawiać. Chociażby o partnerstwie publicznym, które w innych województwach jest solidnie rozwijane, a u nas trochę zapomniane. Prosimy przekazanie tego listu prezydentowi, oczywiście w dobrej intencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?