<!** Image 3 align=none alt="Image 222027" >
Przedstawiciele Urzędu Miasta w X LO w Toruniu. To pokłosie ujawnienia nagrania, na którym dyrektor Andrzej Drozdowski „rozchadza” pieniądze z biznesmenem Jackiem Chybińskim.
Przypomnijmy. W piątek „Nowości” opisały, co zawiera godzinne nagranie rozmowy Andrzeja Drozdowskiego z Jackiem Chybińskim w gabinecie dyrektora X LO 10 lipca br. Czyli wtedy, jak poinformował nas sam Andrzej Drozdowski, gdy na konto Stowarzyszenia Przyjaciół X LO i Gimnazjum nr 11 wpłynęło 50 tys. zł dotacji z Urzędu Marszałkowskiego na wsparcie językowego obozu UNESCO.<!** reklama>
Nagranie szokuje. Obóz trwa od dziesięciu dni, a panowie rozpisują wstecz i do przodu imprezy, które cateringowo obsłużyć ma Jacek Chybiński. To kolega dyrektora, z którym wychowywał się na Podgórzu i który od trzech lat obsługuje lokal na szkolnym terenie - „Różę Wiatrów”.
Oto przykładowy dialog. Jacek Chybiński: - Słuchaj, ty masz mi powiedzieć, ile masz pieniędzy dla mnie, żebym ja ci je rozchodził.
Andrzej Drozdowski: - Zaraz wszystkiego się dowiesz. Pisz. Bankiet 4 lipca dla 15 osób.
Nagranie trafiło też do Urzędu Miasta i Urzędu Marszałkowskiego.
- Właśnie skończyliśmy pierwszą, doraźną kontrolę w tej szkole. Ustaliliśmy, że pieniądze gminy nie były zaangażowane w obóz UNESCO. W czwartek zaczynamy jednak kolejną, kompleksową już kontrolę w Zespole Szkół nr 10 - mówi Romuald Popławski, dyrektor Wydziału Organizacji i Kontroli Urzędu Miasta Torunia.
Kontrolerzy cofną się aż do 2011 roku. Prześwietlić mają praktycznie wszystko: gospodarkę materiałową, finanse, organizację, sprawozdawczość, BHP...
- ... a także przepływ pieniędzy między szkołą a licznymi podmiotami prywatnymi, ulokowanymi na jej terenie - dodaje Romuald Popielewski.
Kontrola potrwa przynajmniej do 21 października.
Wczoraj też urzędnicy wydali policji wspomniane nagranie.
- Sprawą zainteresowaliśmy się po publikacjach prasowych. Interesują nas wszystkie jej okoliczności, nie tylko samo nagranie - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik toruńskiej policji.
Urząd Marszałkowski tymczasem zachowuje wyjątkową wstrzemięźliwość. I udziela wyjaśnień, które są niespójne z wyjaśnieniami dyrektora szkoły. Twierdzi, że pieniądze na obóz UNESCO przekazał w związku z umową na promocję województwa. Udzielone wsparcie nie było jednak przekazane na kwestie związane z organizacją obozu, na przykład na catering - bo nie taki był przedmiot zawartej ze stowarzyszeniem umowy. Pieniądze miały być wydane np. na koszulki i kubki z logo regionu. I, jak wynika z raportu stowarzyszenia przedstawionego Urzędowi, tak spożytkowane zostały.
- Przeprowadzimy jednak swoją kontrolę, gdy prace skończy zespół Urzędu Miasta - zapowiada Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?