MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauka na zmiany. Jesteśmy trochę jak Pakistan

Justyna Wojciechowska-Narloch

Podobno zmianowość w edukacji nie występuje w naszym kręgu cywilizacyjnym, a jedynie w przeludnionych krajach trzeciego świata takich jak Indie czy Pakistan. Dlaczego więc zafundowano nam takie zmiany w systemie edukacji, które skutkują tak niekorzystnymi zjawiskami? W imię czego państwo pozwala na standard, który destabilizuje rytm biologiczny dzieci i życie całych rodzin?

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nauka na dwie zmiany w toruńskich szkołach nie ma nic wspólnego z demografią. To efekt uboczny „dobrej zmiany”, którą władza zapewniła nam w wielu obszarach życia, w tym w szkolnictwie. Gdyby nie było likwidacji gimnazjów i powrotu do ośmioletniej podstawówki, nie byłoby też nauki na zmiany. W każdym razie na pewno nie w tylu szkołach.

Dziś jest jak jest i chwilowo nie da się tego zmienić. Jestem pewna jednak, że gdyby PiS przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi powiedziało, co chce zrobić z polską szkołą, poparcie byłoby znacznie mniejsze. Nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby tego dla dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska