Ale, proszę! Trafiło się ślepej kurze ziarno. Zaufaniem obdarzyli mnie dwaj poeci. Kiedyś koledzy, dziś - śmiertelni wrogowie. Podobno jeden jest poetą bardziej, a drugi zdecydowanie mniej, ale w to już nie wnikam. Jako pismak codzienny i córka polonistów nie czuję się uprawniona do oceny. Śledząc owoce prozatorskich dokonań panów poetów, weszłam w świat mi odległy. Ach, ci artyści... To jest dopiero życie pełne przygód i emocji! Mamy tu i serc niewieścich łamanie, i nagrodami handlowanie (rzekome), i najprawdziwsze już strof klecenie. A wszystko podlane emocjami, ambicjami i twórczą zazdrością.
PRZECZYTAJ:Od sztuki do szamba, czyli tak walczą poeci
Jeśli w sądzie panowie nie zawrą ugody, to na sali sądowej będzie niezwykle ciekawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?