MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po co komu wszędobylskie media?

Jarosław Reszka
Czy to słowa „panie marszałku kochany”, czy raczej kartka z napisem „wolne media!” doprowadziły do największego kryzysu politycznego od lat?

Czy to słowa „panie marszałku kochany”, czy raczej kartka z napisem „wolne media!” doprowadziły do największego kryzysu politycznego od lat?

Chciałbym wierzyć, że to drugie, bo awantura miałaby jakiś istotny powód. Jak bardzo? Od dwóch dni przysłuchuję się dyskusjom o wolności mediów. Pojawia się w nich argument, że media nie były też wolne za rządów PO. Racja. Powiem więcej: media nie były wolne za żadnych rządów po 1989 r. Te należące do państwa zawsze stawały się łupem władzy. Komercyjnymi mediami zawsze zaś kierował interes właściciela, który zwykle nie był zainteresowany radykalizmem, którego nie lubią władze ani reklamodawcy. To, że ideał jest nieosiągalny, nie oznacza, że nie należy do niego zmierzać. Po drodze znajdują się media wszędobylskie - i to o nie toczy się teraz bitwa.

Pierwszą ofiarą ograniczania wszędobylskości mediów padł sam PiS. Bez nagrań dziennikarskich któż dziś może mieć pewność, że głosowania w Sali Kolumnowej były zgodne z przepisami? Obraz z kamer sejmowych nie pokazywał całej sali. A po usunięciu dziennikarzy uzupełnić go nie było czym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska