Ścieżki rowerowe daleko w polu

<!** Image 3 align=none alt="Image 212062" sub="Odcinek do Unisławia miał być gotowy jesienią ubiegłego roku. Urzędnicy zapowiadają, że w lipcu tą trasą pojadą rowerzyści
[Fot. Adam Zakrzewski]">

Urzędnicy zapewniają, że pod koniec czerwca będzie gotowa trasa do Unisławia, a miesiąc później do Osieka. Rowerzyści z niedowierzaniem przyjmują te deklaracje.

<!** reklama>

Ścieżka z Torunia przez Wrzosy, Różankowo do gminy Łubianka, w stronę Unisławia w wielu miejscach wygląda na zdatną do jazdy. Jednak w Różankowie w stronę Świerczynek inwestycja dosłownie leży zakopana w błocie.

W każdym miejscu, gdzie ścieżka nie została oficjalnie oddana do użytku, przejazdy są zagrodzone pryzmami piachu.

Dla rowerzystów nie stanowi to przeszkody.

- Asfalt jest pociągnięty prawie na całej długości - mówi pan Adam, zapalony rowerzysta (nazwisko do wiadomości redakcji). - W marcu przejeżdżałem tamtędy i muszę powiedzieć, że jest to bardzo malownicza trasa. Byłem zdziwiony, że na teoretyczne płaskim terenie, jest tyle atrakcyjnych krajobrazów. Nawet odkryłem bardzo malownicze jeziorko. Nie wiem, dlaczego tak długo ciągnie się ta budowa.

W starostwie, które koordynuje przedsięwzięcie, zapewniają, że wkrótce zakończy się realizacja tej inwestycji.

- Planowany termin zakończenia prac budowlanych na odcinku Toruń - Unisław to koniec czerwca bieżącego roku - informuje Agnieszka Niwińska, rzecznik toruńskiego starostwa. - Na tempo realizacji prac budowlanych wpłynęły warunki atmosferyczne - dłuższa w stosunku do poprzednich lat zima oraz konieczność wykonania dodatkowych odwodnień. Na fragmencie trasy prowadzone są równolegle prace przy budowie linii gazociągu.

Patrząc na zaawansowanie robót, rowerzyści mają wątpliwości, że trasa powstanie w tym czasie.

- Przed Różankowem w kierunku Świerczynek jest tylko błoto, Nawet nie widać, że w ogóle ktoś coś robi - denerwuje się nasz rozmówca. - Od miejscowości Świerczynki przez Łubiankę trasa jest przejezdna. I chociaż w niektórych miejscach są pryzmy piasku, to widać, że trasa jest uczęszczana. Widać na niej ludzi, nawet całe rodziny. W przyszłości na pewno będzie to bardzo lubiana ścieżka.

Równolegle trwa budowa odcinka ze Złotorii do Osieka. Nasi Czytelnicy, zainteresowani rowerzyści, również mają swoją opinię na temat tempa prac w tym miejscu.

- Rzeczywiście widać ekipę budowlaną, ale niewiele z tego wynika - śmieje się pan Piotr, kolejny rowerzysta.

- Widać, że coś robią, ale koordynatorem inwestycji jest starostwo - odsyła wójt Andrzej Wieczyński.

- Planowany termin zakończenia prac na odcinku Złotoria - Osiek to koniec lipca bieżącego roku - twierdzi Agnieszka Niwińska.

Jednocześnie trwają przygotowania do budowy najdłuższego odcinka z Torunia do Chełmży.

Na przełomie lipca - sierpnia zostanie wyłoniony wykonawca.

Planowany termin zakończenia prac budowlanych na odcinku Toruń-Chełmża wraz z odgałęzieniem do miejscowości Kamionki Małe to trzeci kwartał 2015 roku.

W realizacji inwestycji, wycenionych łącznie na 38 mln zł, partycypują poszczególne samorządy, przez które przebiegają ścieżki.