Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak z piskiem opon za obrazę w czasie sprzeczki

Małgorzata Oberlan
Kierowca Adam P. celowo wjechał w niego autem i rozbił mu głowę. Przed sądem tłumaczył, że to pieszy ruszył na niego... z maczetą
Kierowca Adam P. celowo wjechał w niego autem i rozbił mu głowę. Przed sądem tłumaczył, że to pieszy ruszył na niego... z maczetą Jacek Smarz
To cud, że Tomasz H. przeżył. Kierowca Adam P. celowo wjechał w niego autem i rozbił mu głowę. Przed sądem tłumaczył, że to pieszy ruszył na niego... z maczetą. Wszystko działo się przy ul. Letniej.

Pokrzywdzony Tomasz H. nie kryje, że 19 września 2016 roku około godziny 13 pił alkohol: piwo i wódkę. Chcąc się przewietrzyć, wyszedł na balkon mieszkania przy ulicy Letniej. Wtedy zobaczył podjeżdżający pod blok samochód z przyciemnionymi szybami. Wyszli z niego dwaj młodzi mężczyźni - Adam P. i jego kolega. Zaczęli nawoływać Tomasza H., by do nich zszedł.

Ten na konfrontację nie miał ochoty. Odczekał, aż samochód odjedzie, i wyszedł z domu. Gdy Tomasz H. szedł na przystanek autobusowy, nagle...

Zobacz także: Samochód zapalił się podczas jazdy w Toruniu

Samochód, którym kierował Adam P., ruszył z piskiem opon. Musiał czekać w pobliżu. Tomasz H. odwrócił się i zobaczył już tylko nadjeżdżający pojazd.

Auto jechało wprost na niego. Tomasz H. został z impetem uderzony i jeszcze uderzył w murek przy garażach.

Co zrobił kierowca Adam P.? Wysiadł, sprawdził, że uderzony mężczyzna oddycha, i szybko odjechał. Karetkę pogotowia wezwali przechodnie. I tylko szybkiej interwencji lekarzy Tomasz H. zawdzięcza życie. Doznał m.in. poważnego urazu głowy ze złamaniem kości twarzoczaszki.

Zobacz także: Święto Miasta Torunia 2017

W styczniu i lutym 2017 roku Adam P. stawał jako oskarżony przed Sądem Rejonowym w Toruniu. Jego wyjaśnienia w dużej mierze sprzeczne były nie tylko z zeznaniami naocznych świadków, ale też sprzeczne wewnętrznie.

Mężczyzna próbował przekonać sąd, że to Tomasz H. nieoczekiwanie wskoczył mu na maskę samochodu i zaatakował go maczetą i/lub kastetem.

- Nie budzi najmniejszych wątpliwości, że oskarżony działał umyślnie i spowodował u pokrzywdzonego naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni - podkreślał sędzia Jędrzej Czerwiński w uzasadnieniu wyroku.

Zobacz także: Od sierpnia w Toruniu wzrosną ceny za ogrzewanie i ciepłą wodę Czytaj dalej

Sad Rejonowy w Toruniu uznał Adama P. za winnego zaatakowania Tomasza H. i narażenia go niebezpieczeństwo utraty życia. Podkreślił, że oskarżony działał z błahego powodu (motywem była sprzeczka), a na dodatek - publicznie. W biały dzień, na osiedlu mieszkaniowym, na oczach wielu ludzi. Adam P. usłyszał wyrok: rok więzienia i 3000 zł nawiązki dla pokrzywdzonego Tomasza H.
Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód taki wymiar kary zaakceptowała. Odwołał się jednak Adam P. Sąd Okręgowy w Toruniu termin rozprawy apelacyjnej wyznaczył na 10 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska