Piłkarze drugoligowej Elany Toruń szykują się do rundy wiosennej, a klubowi działacze robią przegląd kadr.
<!** Image 2 align=none alt="Image 184840" sub="Paweł Mądrzejewski (z prawej) rozpoczął już poszukiwania nowego pracodawcy /Fot.: Adam Zakrzewski">Pod koniec grudnia sternicy rozwiązali umowę z Jakubem Malczakiem. Na kolejne ruchy musieliśmy trochę poczekać. Najpierw do III-ligowej Notecianki Pakość został wypożyczony Mateusz Kaplarny, a do rywala „żółto-niebieskich”, Jaroty Jarocin, Grzegorz Mania.
<!** reklama>W połowie stycznia zespół wyjechał na ośmiodniowe zgrupowanie do Kołobrzegu. 25 stycznia została rozwiązana umowa z Mariuszem Sobolewskim. Nie minęło kilka dni, a kadra została znowu uszczuplona. Z zespołem pożegnał się Kelechi Iheanacho (wybiera się do Azji) oraz Pawłem Mądrzejewskim. Obie umowy zostały rozwiązane za porozumieniem stron.
Żal odchodzić
- Byłem zaskoczony decyzją zarządu - przyznał Mądrzejewski. - Trenowałem z zespołem od początku stycznia. Później wyjechałem z drużyną na zgrupowanie. Zostałem wystawiony na listę transferową. Jednak myślałem, że skoro byłem na obozie, to zostanę w Elanie chociaż przez rundę wiosenną. Żal odchodzić, bo zżyłem się z kolegami z drużyny. Na razie nie wiem, w jakim klubie będę grał. Rozpoczynam poszukiwania nowego pracodawcy. Na szczęście jestem odpowiednio przygotowany.
W przerwie zimowe działacze podpisali na razie jedną umowę. Z „żółto-niebieskimi” półtoraroczny kontrakt podpisał Tomasz Rogóż. Od początku stycznia z zespołem trenuje obrońca - Adam Gajda.
Kontrakt indywidualny
- Z zawodnikiem doszliśmy do porozumienia w sprawie kontraktu indywidualnego - powiedział Artur Żbikowski, prezes piłkarskiej spółki. - Teraz pozostaje nam się dogadanie z działaczami Lecha Poznań na temat wypożyczenia bocznego obrońcy, ale to już tylko kwestia czasu. Aktualnie poszukujemy tylko jednego zawodnika do środka pola i raczej nie przewidujemy dalszych wzmocnień.
W środę podopieczni Mariusza Bekasa zmierzyli się na boisku przy Szosie Chełmińskiej z Unią Janikowo. Torunianie pewnie wygrali 2:0 (1:0).
- Wynik nie był naważniejszy - twierdził Mariusz Bekas. - Każdy z zawodników miał zagrać po 45 minut.
W sobotę, o godzinie 12, na stadionie przy Armii Ludowej, toruński drugoligowiec zmierzy się z Wisłą Płock. Jak twierdzą działacze Elany, podczas meczu nie będzie testowany żaden nowy piłkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?