MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabawa bez liczenia kalorii

Magdalena Ratajczyk
Zgodnie z tradycją karnawałowe szaleństwo zakończy się na dzień przed Środą Popielcową, a więc 21 lutego. Na tańce i zajadanie się wysokokalorycznymi potrawami pozostało nam zaledwie 6 dni.

Zgodnie z tradycją karnawałowe szaleństwo zakończy się na dzień przed Środą Popielcową, a więc 21 lutego. Na tańce i zajadanie się wysokokalorycznymi potrawami pozostało nam zaledwie 6 dni.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185474" sub="Sprzedawczyni z cukierni „Lenkiewicz”, prezentuje pączki przygotowane do sprzedaży w tłusty czwartek /Fot. Jacek Smarz">Dziś nikt nie liczy kalorii, a przynajmniej nie ci, który są przesądni. Mówi się bowiem, że kto w tłusty czwartek nie zje pączka, przez cały rok będzie miał pecha. Bez względu na to, czy tkwi w tym ziarnko prawdy czy nie, pewne jest że dziś w cukierniach utworzą się długie kolejki. Wielbicieli pączków nie brakuje także w naszym mieście. <!** reklama>

Tłuste smakołyki

- Cukiernicy pełne ręce pracy mają już w noc poprzedzającą „pączkowe święto”. Inne wypieki schodzą na boczny tor, bo gwiazdą tłustego czwartku zawsze jest ciasto drożdżowe smażone na tłuszczu, nadziewane różnego typu konfiturami - mówi Jarosław Zyska, właściciel cukierni „Zyska”.

Z obserwacji sprzedawców wynika, że najwięcej osób zajada się tradycyjnymi pączkami z konfiturą z dzikiej róży. Coraz większą konkurencją są dla nich specjały takie jak np. pączki nadziewane adwokatem.

Nie każdy pączek jaki kupimy będzie smakował tak samo. Jak rozpoznać ten najlepszy? - Pączek pączkowi nie jest równy. Choć nazwę ma taką samą to niekoniecznie musi być tym samym produktem. Wystarczy do ciasta dodać spulchniacza, a ulubiony deser wszystkich łasuchów zamieni się coś „pączkopodobnego”. Im pączek cięższy tym lepiej, jego niska waga i duże rozmiary zdradzają, że nie powstał w tradycyjny sposób. Najłatwiej więc będzie jego wartość ocenić po tym ile waży - radzi Jarosław Zyska.

Na liście najchętniej kupowanych produktów w cukierni w tłusty czwartek, na drugim miejscu - tuż po królującym tego dnia pączku - znajdują się chruściki, które niektórzy nazywają także faworkami.

Śledzik zakończy karnawał

Jeśli po dawce smażonych rarytasów nadal uznamy, że tłusty czwartek jest zbyt mało tłusty, to możemy rozsmakować się w innych wysokoenergetycznych smakołykach. Te znajdziemy, między innymi, w restauracji hotelu Mercure Helios, w którym trwają właśnie „Toruńskie dni golonki”. Dodatkowe pozycje z karty dań - golonki przyrządzone na rożne sposoby - można jeść tam do końca karnawału. Po przyjęciu dużej dawki kalorii, dobrze jest zużyć ją na zabawę, najlepiej taneczną.

Karnawał trwa, warto więc rozejrzeć się za lokalami, w których organizowane są w tym czasie imprezy. Najwięcej propozycji czeka nas w nadchodzący weekend ale warto zarezerwować czas także na tzw. „śledzika”. „Śledzikiem” nazywany jest wtorek poprzedzający Środę Popielcową. To ostatni dzień zabaw, przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. Choć mówi się, że trwa on 40 dni, w praktyce w tym roku pościć będziemy o 6 dni dłużej. Dzieje się tak dlatego, że w owe 40 dni nie wlicza się niedziel.

Śledzikową rozrywkę z odpowiednim do tematu menu, zapewni swoim gościom między innymi Fort IV. Na Imprezie Śledzikowej, która przypada 21 lutego, skosztować będzie można kulinarnych wariacji na temat śledzia. Na stole z zakąskami znajdą się, między innymi, rolmopsy, śledź po żydowsku, sałatka jarzynowa ze śledziem oraz tartinki śledziowe.

Ci, którzy we wtorek nie będą mieli czasu na zabawę, mogą skorzystać z oferty imprez, które zaplanowane są na ten tydzień. Bawić można się, między innymi, w Toruńskiej Piwnicy Artystycznej. W sobotę królowała będzie muzyka taneczna grana przez didżejów. Natomiast w niedzielę wybrać można się tam na klubową salsotekę. Razem z instruktorami tańca, zabawa odbędzie się w rytm salsy, bachaty, merengue i cha cha.

Alternatywą dla imprez organizowanych przez toruńskie lokale są domówki. Osoby, które je urządzają chętnie robią z nich tzw. imprezy tematyczne. - Odkryliśmy uroki zabawy, na której obowiązuje określony strój. Wcielałam się już w rolę kowbojki i wróżki. Razem ze znajomymi wypożyczamy kostiumy i szalejemy do białego rana. Jedna z koleżanek przebranie uszyła sobie nawet sama. Z pożegnaniem karnawału 21 lutego możemy mieć jednak problem. Wtorek nie jest najlepszym dniem na zabawę, szczególnie dla osób które pracują - mówi Monika, kasjerka mieszkająca pod Toruniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska