Zastrzeżenia co do jakości krawężników na ul. Skłodowskiej-Curie

- Zależy mi na tym, aby sprawdzić, czy w projekcie przewidziano zastosowanie krawężników łukowych - pisze w liście do redakcji Rafał Kmieć. - Jeśli jednak projektant przewidział stosowanie krawężników prostokątnych, to za rok połączenia między nimi będą wyglądały bardzo nieestetycznie - zaznacza Rafał Kmieć.
Pan Rafał przesłał kilka zdjęć do Miejskiego Zarządu Dróg. W zwrotnym mailu otrzymał wiadomość, że „na większości z nich nie widnieją krawężniki betonowe, lecz obrzeża chodnikowe, które nie występują w wersji łukowej. Na pozostałych dwóch zdjęciach faktycznie są przedstawione krawężniki, lecz w tym konkretnym przypadku ze względu na wartość przedstawionego łuku jest to krawężnik trudno dostępny - standardowo produkowane są łuki o promieniach 5 i 8 metra”.
- Wytyczne i normy dotyczące stosowania krawężników nie narzucają bezwzględnej konieczności stosowania krawężników łukowych, dopuszczając stosowanie krawężników prostych ciętych na odcinki o długości około pół metra - wyjaśnia Stefan Kalinowski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Poruszana sprawa wyglądu połączeń dotyczy być może zastosowania niewłaściwego materiału fugującego używanego pomiędzy krawężnikami, na przykład cechującego się rozszerzalnością termiczną w warunkach zimowych. Większość producentów galanterii betonowej nie zaleca m.in. z tych powodów fugowania połączeń.
W opinii naszego Czytelnika, Miejski Zarząd Dróg w Toruniu nie ma racji, twierdząc że obrzeża chodnikowe nie występują w wersji łukowej. Jak dodaje, w internecie można znaleźć przykłady firm, które je sprzedają.
- Normy dotyczące stosowania krawężników łukowych lub nie, nie mają nic wspólnego z tą sprawą - podkreśla Rafał Kmieć. - Jeśli projektant zapisał, że mają być krawężniki i obrzeża łukowe, to kosztorysant wykonawcy podczas sporządzania oferty do przetargu musiał uwzględnić, że będą one stosowane. Jeśli wykonawca wygrał przetarg wiedząc o tym, że w projekcie mają być krawężniki i obrzeża łukowe, a zamiast tego - żeby więcej zarobić - stosuje obrzeża i krawężniki proste. To jest to niezgodne z projektem i jako mieszkaniec Torunia, który płaci za ten remont, się na to nie zgadzam. Dlaczego? Otóż przykład remontu ulic w Kaszczorku pokazuje, jakie są konsekwencje takich „oszczędności”.