Problematyczna Szosa Chełmińska
Od 2017 roku w Toruniu obowiązuje Program Poprawy Bezpieczeństwa Pieszych i Rowerzystów. W jego ramach podejmowane są działania, które obejmują modernizację lub doposażenie przejść dla pieszych w miejscach, gdzie występuje duże natężenie ruchu. Montowane są m.in. kocie oczka, aktywne znaki drogowe czy sygnalizacja świetlnaj. Niemniej mieszkańcy Torunia wciąż mają zastrzeżenia co do bezpieczeństwa przejść dla pieszych, ich rozmieszczenia czy funkcjonowania sygnalizacji świetlnej.
Najczęściej wskazywanym jako problematycznym przejściem dla pieszych było to przy Szosie Chełmińskiej przy skrzyżowaniu z ul. Odrodzenia, niedaleko Cinema City. Co przemawia za tym, że piesi nie są zadowoleni? Długi czas oczekiwania na zielone światło budzi frustrację, zwłaszcza że podczas niego zdarza się tak, że nic nie jedzie. Jednakże mieszkańcy są w stanie to zrozumieć, bowiem jest to jedno z głównych skrzyżowań w Toruniu. Niepokoi ich jednak inny fakt.
– W momencie, gdy zapala się zielone światło na przejściu dla pieszych, zielone światło mają jeszcze także kierowcy jadący od strony ul. Kraszewskiego i skręcający w lewo, na Szosę Chełmińską. Gdy samochodów jest dużo, przejeżdżają one przez przejście dla pieszych, gdzie jest zielone światło – opowiada pan Piotr, mieszkaniec osiedla przy ul. Odrodzenia. – Chyba nie ma dnia, kiedy nie byłoby gwałtownego hamowania, bo kierowca nie zauważył pieszego albo pieszy nie rozejrzał się czy nic nie jedzie. Tylko czekać, aż dojdzie tu do tragicznego wypadku!
Czerwone światła przy Osiedlu Młodych
Kolejnymi problematycznymi przejściami dla mieszkańców są te znajdujące się od drugiej strony Cinema City – przy alei 700-lecia Torunia. Znajdują się tam trzy przejścia. Gdy idziemy od strony Czerwonej Drogi, napotykamy na pierwsze, przez które kierowcy jadą w prawo na parking Cinema City lub w stronę cmentarza św. Jerzego.
– Czerwone światło pali się bardzo długo, zielone może do 20 sekund. W godzinach szczytu jest to zrozumiałe, ale rankiem albo po godz. 16.00 rzadko samochody tam jeżdżą. Raczej stoi się przed pustą drogą i traci czas – opowiada pani Katarzyna, mieszkanka Osiedla Młodych. – Chodzę tędy codziennie, rowerzyści i piesi albo idą na czerwonym świetle, albo wybierają dzikie przejście przy parkingu Cinema City, bo jest szybciej.
Jedną z propozycji mieszkańców byłaby rezygnacja ze sygnalizacji świetlnej w tym miejscu lub zastosowanie lepszych czujek, które z pewnością usprawniłyby przechodzenie, tak jak jest np. na przejściu dla pieszych przy Garbatym Mostku.
Kolejne dwa przejścia prowadzące według mieszkańców działają dużo lepiej. Zielone światło pali się dość długo, porównywalnie do czerwonego. Drogi są też dużo bardziej uczęszczane przez auta. Niemniej irytację budzi przejście przy ul. Kraszewskiego przy Rondzie Niepodległości w kierunku przystanku tramwajowego Osiedle Młodych. Czas oczekiwania na światło zielone jest bardzo długi, a gdy już się zapali, trwa bardzo krótko, ok. 20 sekund.
– Tu jest identyczna sytuacja jak przy alei 700-lecia Torunia – podkreśla pani Katarzyna. – Stoimy przy pustej drodze, bo auta mają czerwone światło i nie jadą. Zielone światło pali się krótko, starsze osoby nie zdążą przejść.
Niezrozumiała dla mieszkańców jest także sygnalizacja świtelna na torowisku tramwajowym. Czerwone światło zapala się nawet gdy tramwaj nie będzie przejeżdżał tamtędy przez najbliższe kilkanaście minut.
– Gdy tramwaj nadjeżdza rzeczywiście pali się czerwone światło, ale świeci się ono także wtedy, kiedy tablice pokazują, że tramwaje z dwóch stron przyjadą za kilka lub nawet kilkanaście minut. Wiele osób stoi i czeka, ale więcej jednak przechodzi, bo akurat pali się zielone światło w przy hotelu czy przy osiedlu – opowiada pani Katarzyna.
Polecamy
Idą na dziko przy Broniewskiego
Pasaż Zieleniec oraz Centrum Handlowo-Rozrywkowe Toruń Plaza przyciągają wielu mieszkańców i turystów. Problematyczne okazują się tam jednak przejścia dla pieszych – także te, które mieszkańcy wybierają “na dziko”. Przy CHR Toruń Plaza przy przystanku tramwajowym działa sygnalizacja świetlna, która przepuszcza pieszych na przystanek lub do galerii. Bliźniacze przejście znajduje się w stronę Pasażu Zieleniec – tam niestety sygnalizacji świetlnej nie ma.
– To dość niebezpieczne przejście, mocno uczęszczane – mówi pani Wiktoria, mieszkanka Osiedla Zieleniec. – Gdy jest ciemno, przechodzących nie widać. Zdecydowanie przydałaby się sygnalizacja.
Problematyczne jest także to, że przejścia dla pieszych są od siebie dość mocno oddalone – jedno znajduje się przy przystanku tramwajowym Plack Skalskiego, kolejne dopiero przy przystanku tramwajowym Osiedle Zieleniec.
– Ludzie chodzą tu na dziko, zwłaszcza z pasażu – podkreśla pani Wiktoria. – Idą na tory i tam czekają, by przejść na drugą stronę do Plazy. To naprawdę niebezpieczne. Jeździ tu dużo aut, tirów, są tramwaje.
Redakcja “Nowości” zgłosiła problemy do Miejskiego Zarządu Dróg. Zostały one przyjęte.
– Problemy wskazanych przejść dla pieszych zostaną omówione na najbliższym posiedzeniu MZD w czwartek, 18 kwietnia – potwierdza Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD.
Do tematu wrócimy po posiedzeniu, by sprawdzić, jak można rozwiązać te problemy i czy mieszkańcy zyskają bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. Czekamy także na głosy Czytelników “Nowości”. Gdzie jeszcze w Toruniu należy poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów? Napiszcie na [email protected] lub [email protected].
Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
