Wielki odzew Czytelników "Nowości" w sprawie przejść dla pieszych! Zgłoszenia wciąż wpływają

Duży odzew mieszkańców Torunia w sprawie przejść dla pieszych cieszy naszą redakcję. Propozycje wciąż napływają, a my każdą z nich przekazujemy do rozpatrzenia i sprawdzenia Miejskiemu Zarządowi Dróg w Toruniu. Dwa z trzech pierwszych wskazanych przejść dla pieszych ulegną zmianie. Chodzi o te znajdujące przy Placu Skalskiego oraz przy Placu Niepodległości w Toruniu. Przeprowadzone przez MZD wizje lokalne wykazały, że przejście przez jezdnie przy Placu Niepodległości może być uciążliwe. Przejścia przy Placu Skalskiego wymagają jednak zmiany.

Pod publikowanymi przez nas materiałami pojawiło się sporo propozycji mieszkańców, gdzie potrzebna jest korekta. Torunianie zwracają jednak większą uwagę na przestrzeń i wskazują rzeczy, które utrudniają widoczność lub zagrażają pieszym. Wśród nadesłanych zgłoszeń mieszkańcy nierzadko wskazują też miejsca, gdzie przechodzi się „na dziko”. Pierwszą część uwag przekazaliśmy już MZD. Przesłaliśmy aż dziewięć propozycji od mieszkańców. Kolejne wciąż do nas spływają i bynajmniej nie dotyczą wyłącznie przejść dla pieszych. Pojawiają się także głosy o sygnalizacji świetlnej dla ruchu drogowego. Co jeszcze wskazali mieszkańcy? Które miejsca wymagają korekty?

Pod materiałem opublikowanym na Facebooku pojawiły się takie głosy Czytelników i mieszkańców miasta:

• Moim zdaniem sygnalizacja świetlna na przejściu dla pieszych, ul. Skłodowskiej-Curie na wysokości firmy TROPS jest przy obecnych przepisach zbyteczna. Bardzo często światło czerwone dla samochodów jest zapalone, a pieszy, nie czekając na swój kolor, przechodzi, mając jeszcze czerwone.
• Potrzeba jest zielona fala na ul. M. Skłodowskiej-Curie, na odcinku od trasy średnicowej do Makro.
• Drogi powinny być malowane i znakowane nocą. Wydajniej i bezpieczniej.
• Na pewno słaba jest sygnalizacja świetlna dla pieszych przez Szosę Lubicką przy Placu Sybiraków. Nie da się tam przejść na raz, czasem trzeba iść na trzy razy. Dla zdrowego człowieka jest to uciążliwe, nie mówiąc o osobach starszych, czy z niepełnosprawnościami.
• Plac Rapackiego, przejście dla pieszych od strony Osiedla Młodych. Masakrycznie krótko pali się zielone dla pieszych z przystanku na stronę ul. Chopina.
• Przejście, a właściwie przejścia na skrzyżowaniu Alei Jana Pawła II z Mickiewicza – kiedy od strony mostu zapala się zielone dla skrętu w Mickiewicza, piesi mają zielone częściowo, stąd po pierwsze ryzyko, że pieszy od strony CSW nie zauważa, że zielone jest tylko na dalszym odcinku i wchodzi pod samochody nadal jadące prosto, po drugie nie da się zdążyć przejść od tej strony.
• Światła na Warszawskiej obok IV LO. Tam po wciśnięciu guzika trzeba czekać nieraz i dwie minuty, bo automat preferuje ruch samochodowy i dopóki cokolwiek jedzie ulicą, nie zapali zielonego światła, a poza tym gdyby zamontować tam radar zapalający czerwone światło, to ruch samochodów by się uspokoił, nader często jeżdżą tam 80/h.
• Na przejściu przy skrzyżowaniu Olimpijska i Olsztyńska. Za krótkie zielone dla pieszych.
• Proszę o przemyślenie przełączania świateł na skrzyżowaniu Wyszyńskiego i Konstytucji 3 Maja – piesi stoją, a tramwaje i samochody raz z jednej, raz z drugiej strony jadą. Niepełnosprawni nie mają szans, by przejść. Przystanek tramwajowy w kierunku centrum ma tak wąziutkie zadaszenie, że nie chroni ani przed deszczem, ani przed słońcem, a część ławki połamana.

Co ważne, oficjalny profil Miejskiego Zarządu Dróg na Facebooku również skomentował post, informując, że zgłoszenia zostały przyjęte i zostaną poddane analizie na najbliższym majowym posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa.

– Codziennie korzystam z przejścia na skrzyżowaniu ulic gen. Władysława Andersa – gen. Karola Kniaziewicza (kierunek w stronę jednostki wojskowej/od strony jednostki wojskowej). Czy można wprowadzić na tym przejściu automatyczne włączanie zielonych świateł na przejściu dla pieszych? Ułatwiłoby to przejście pieszym i poprawiło bezpieczeństwo. Skoro samochody jadące ulicą Kniaziewicza w kierunku jednostki wojskowej (bądź z niej wracające) mają włączane automatycznie zielone światło, czemu również pieszym nie załącza się zielone światło? Osoby, które nie zdążyły włączyć przycisku, mają światło czerwone i muszą stać, mimo że też mogłyby przejść. Za automatyzacją przemawia również fakt, że przejścia dla pieszych położone obok (przy ul. Kniaziewicza obok Ergostylu i kwiaciarni Home Fleur) mają ustawione automatyczne zapalenie świateł, dobrze by to było ujednolicić.

– Od dawna zastanawia mnie sytuacja, jaka jest na Rondzie Hoffmanna, w ciągu pieszym od strony miasta. Jest dla mnie niezrozumiałym, dlaczego brak jest sygnalizacji świetlnej przy przejściu przez dwupasmową jezdnię kierunku od strony miasta, gdy pozostałe trzy pasy jezdni tego ciągu pieszego taką sygnalizację posiadają. Należy podkreślić, że jest to główne przejście dla dorosłych i dzieci idących do pobliskiej szkoły. Sporadycznie szkoła wysyła na to przejście Agatkę, ale w żadnym stopniu nie zapewnia to całodobowego bezpieczeństwa.

– Brakujące/przeniesione przejście dla pieszych przy ul. Szosa Chełmińska na wysokości Uniwersamu i GC Skweru. Od lat znajdywały się tam pasy licznie uczęszczane przez ludzi kierujących się na Targowisko, do banku, w stronę starówki czy uczelni. Niestety obecnie przejście znajduje się dużo dalej, kolejne zaś jest problematycznym, wspomnianym w Państwa artykule przejściem przy Odrodzenia z sygnalizacją świetlną. Koniec końców wiele osób przebiega "na szagę" przez tory i skrzyżowanie, co jest niebezpieczne, zarówno dla kierowców jak i pieszych, ale bez wątpienia skraca drogę, zmuszając do wędrówki prawie do targowiska lub Odrodzenia.

Wciąż czekamy na głosy Czytelników „Nowości”. Gdzie jeszcze w Toruniu należy poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów? Zachęcamy do kontaktu poprzez drogę mailową – [email protected] lub [email protected]. Służymy pomocą także w innych toruńskich tematach.